Co sądzicie o tym??

Niedawno rzucił mnie facet, nie jestem jakas gówniara bo mam 25 lat,ale czasem przyjezdzam do domu rodzicow. Płakałam po tym rozstaniu,a na to moja mam zapytala sie co sie stalo. a ja, ze facet mnie tak i tak potraktował i sie czuje beznadziejna. Na to ona : tak faktycznie jestes nieatrakcyjna i zaniedbana, masz ziemista cere, czerwone oczy i zniszczone wlosy ostatnio i ja sie nie dziwie, ze on nie ma na ciebie ochoty"... Szczerze mowiac troche mnie tym podlamała, czasami faceci sie ogladaja za mna i mialam ich juz kilku wiec tak strasznie chyba ze mna nie jest... Powinna mi była tak mówic , tak obiektywnie?