Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego nigdy w życiu nie widziałam tu tematu o tym, jak rodzice przygotowują

Polecane posty

Gość gość

się psychicznie do chrztu czy komunii dziecka? Nigdy w życiu (a siedzę tu już łaaaaaadnych parę lat) nie widziałam tematu o tym, jak rodzice przygotowują się do spowiedzi, komunii świętej, jak przeżywają duchowo te uroczystości. Tu tylko same tematy o restauracjach, kieckach, schabowych i rosole, prezentach i kopertach :o Trochę to dla mnie dziwne. Ja katoliczką nie jestem, ale mam bliską znajomą, która jest wierząca, tak z prawdziwego zdarzenia. I kiedy rozmawiałam z nią o chrzcie jej dziecka, ona w rozmowie skupiała się głównie na aspekcie liturgicznym, duchowym. Tu nigdy w życiu czegoś takiego nie zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tacy wlasnie w Polsce sa katolicy- tylko statystycznie i na tej podstawie wciskają religie do szkol, nie uchwalają ustaw o aborcji, ucinają leb sprawom o pedofilie wśród księży. bo wg statystyk wszyscy sa katolikami a ci co się deklarują traktują religie wybiorczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nasza wiara jest na pokaz i liczą się obrzędy a nie ich treść dlatego nie chodzę do Kościoła bo nie chce się czuć jak podczas musztry gdy siadam, wstaję, klękam i niby modle się na komendę obrządki mszy są jak jakiś cyrk facet przebrany w kieckę mówi wszystkim co mają robić normalnie jak w zabawie "Simon says......"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha ja nie jestem osoba wierzaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to nie wiara. Śluby, chrzciny, pogrzeby to taka nasz tradycja. Mało kto w to wierzy, ale tak wypada od oka ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tu same hipokrytki siedzą. W białych kiecach z brzuchem przed ołtarz. Pierwsze w rzędzie na chrzcie i komunii mimo, że na msze nie chodzą, chrzestnych wybierają tych co zamożniejszych, żeby potem nie było kichy, jak na BN kupią ich dzieciom książeczkę za 5zł (były tu takie tematy). Do spowiedzi nie chodzą, komunię jak już idą na mszę oczywiście łykają pierwsze w kolejce. Obgadają każdą sąsiadkę, wyzwą tutaj każdą matkę o innych poglądach, założą pięćset tematów o wymienionych schabowych i kieckach, ale będą się nazywać katoliczkami. Zakłamanie, hipokryzja, fałsz, obłuda i obciach - to synonimy 95% katolików, którzy dokonują na swych dzieciach sakramentów świętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tak :) chodzimy do kościoła średnio 3 razy na miesiąc, za każdym razem rzucamy na tacę po 20 złotych i za to należy sie nam możliwość posłania dzieci do komunii itd....a co za tym idzie można zaprosić sobie gości, dostaje się prezenty...potem inni zapraszają nas...jest okazja a my lubimy się gościć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzimy do kościoła średnio 3 razy na miesiąc, za każdym razem rzucamy na tacę po 20 złotych i za to należy sie nam możliwość posłania dzieci do komunii x czyli że komunia to taka transakcja wiązana, tak? ja wam 20zł na tacę, a wy mi odprawicie modły za dziecko i poświęcicie mu różaniec. jakie to typowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kingo, gdzie sie w kościele wrzuca 20 zł? Nigdy tyle w koszyczku nie widziałam. jestem osobą wierzącą, chodze do kościoła, staram się przestrzegać nakazów wiary i żyć zgodnie z nimi. Nie zakładałam takich tematów, bo: 1. znam wystarczająco kafe, aby wiedzieć, że temat zakończy się pyskówka i obrażaniem osób mających inne zdanie 2. większość piszących tu kobiet to osoby mało lotne (delikatnie mówiąc), których życie ogranicza się do sprzątania 3. nie są to przemyślenia, którymi mogłabym się dzielić z obcymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzimy do kościoła średnio 3 razy na miesiąc, za każdym razem rzucamy na tacę po 20 złotych i za to należy sie nam możliwość posłania dzieci do komunii itd... xxx Większość w kościele ostatnio była na chrzcie swojego dziecka, no chyba że jakiś pogrzeb trafił się po drodze. Z tymi 3 razami w miesiącu to chyba żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że taka jest specyfika tego forum. Poza tym nie wyobrażam sobie pisać na jakimkolwiek forum o swoich przeżyciach duchowych i religijnych -po co? Na forum szuka się konkretnej informacji. Nie ze wszystkiego trzeba się tak obnażać, a jeśli już to na pewno nie na kafeterii, gdzie 85% to puste żmije i hipokrytki. Jeśli już pisać o takich rzeczach, to na pewno nie na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mówię o jakichś intymnych zwierzeniach, ale takim luźnym temacie. Przecież spotykają się tu kobiety, matki swoich dzieci - rozmawiają też o odczuciach (tych psychicznych) po porodzie, w połogu, także o tych trudnych, o których ciężko się rozmawia. Niestety, skłonna jestem raczej do teorii, że kafeterianki W OGÓLE nie mają takich przemyśleń odnośnie sakramentów. I tyle. To nie to, że to są zbyt prywatne sprawy żeby o nich gadać. Nie o takich się tu rozmawia i nikt nie ma oporów. Po prostu one kompletnie nie mają takich przemyśleń i już. (oczywiście zwracam honor tym, których jest tutaj garsteczka i które jednak mają coś w głowie, przeżywają to wszystko jak należy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak inni, ale napiszę za siebie. Ponieważ to nie było dla mnie żadne przeżycie, ochrzciłam córkę wbrew swoim przekonaniom, bo nalegał na to mąż i nasze rodziny. Bardzo tego żałuję, ale byłam w mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×