Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W południe czuwam

Obejrzałam zdjęcia jego byłej, jest modelką

Polecane posty

Gość W południe czuwam

Podoba mi się pewien facet. Obejrzałam zdjęcia jego byłej dziewczyny. Jest prześliczna - jak to modelka: twarzyczka, włosy, figura, wszystko. A ja jestem przeciętniarą bez potencjału. Przy niej odczuwam to dotkliwiej. Pewnie tęskni za nią i zechciałby -o ile by zechciał- wejść związek ze mną, żebym była jego "tymczasówką" czyli żebym mu umilała poszukiwania tej którą NAPRAWDĘ chce mieć. Zatem ja miałabym robić mu obiadki, być jego wsparciem oraz być może nawet ciałem do seksu, a potem... on by mnie rzucił, jak by ta modelka tylko skinęła palcem. :( Czy dobrze rozumiem relacje międzyludzkie? Zwłaszcza te tzw. miłosne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ja rzucił czy ona jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa teraz to same "modelki" 🖐️ Zdjęcia podrasowane w photoshopie a mentalność prostytutki. Nie miej kompleksów i oceniaj ludzi tak płytko. Wartość człowieka to cos więcej niz ładna buzia. Dorośnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W południe czuwam
Wartość człowieka to coś więcej niż twarz, owszem. Ale tym gorzej dla mnie, bo wśród modelek są i mądre, wykształcone, utalentowane dziewczyny. To przytłacza moje ego... Sama uważam, że jestem przeciętniarą ale to tylko moja opinia. Z tego punktu wyjścia jedni mogą uznać mnie za gorzej niż przeciętną, czyli za brzydką, inni zaś za lepiej niż przeciętną czyli za nawet ładną tudzież "jako tako ładną" zwaną też "ujdzie" czy "może być". Ale jeszcze żaden książę nie zemdlał z wrażenia na mój widok, co każe mi wnioskować, że nie wzbudzam skrajnych uczuć swą fizycznością: nie jestem więc ani szkaradna, ani piękna. No i jak tu porównywać się z modelką? Każdy związek oznacza przyjęcie roli "tej drugiego [lub dalszego] sortu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W południe czuwam
*Każdy związek DLA MNIE oznacza przyjęcie roli "tej drugiego [lub dalszego] sortu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W południe czuwam
To prawda, mam straszne kompleksy i jestem tego świadoma. Jednak ta świadomość w niczym mi nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten facet ci się tlyko podoba, nie znasz go ale masz takei mysli. Moż eto dlatego ze wiesz, że to pustak, dla którego liczy się wygląda modelki, może dlatego że masz chore kompleksy. Sama sie zastanów i postępuj w zależności od wybranej przez ciebie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×