Boję się, że jak zmienie dietę i będę jadła 5 posiłków dziennie to przytyje...

Bo od pół roku spożywam tylko 2 lub 1 posiłek dziennie zazwyczaj dopiero po godzinie 20.00. Przez resztę dnia pije 2 kawy z mlekiem i sięgam po czekoladowe wyroby. Boję się, że jak zaczne spożywać prawidłowe ilośći jedzenia to przytyję. Chcę się zdrowiej odżywiać, żeby pozbyć się celulitu i popracować nad mięśniami, bo za dużo ich nie mam. Moja waga jest prawidłowa 53 kg przy 167cm wzrostu, lecz ciało jest sflaczałe. mam 21 lat i chce o siebie dbać! pomoże ktoś?;)

czekoladowe wyroby też są posiłkiem. jeśli wciskasz w siebie w ciągu dnia 2 czekolady to tak jakbyś zjadła 10 dodatkowych posiłków

10 chyba przesadziłaś/eś. Aż tak dużo w siebie nie wciskam tej czekolady. Mniej więcej jedną czekoladę.

Wiesz,że taka jedna czekolada to jakieś 500 kalorii? Czymś innym bardzo sie najesz. Poza tym proponowałabym zrezygnować z czekolady i słodyczy bo ma to fatalny wpływ na skórę. Zmarszczki Ci się szybciej pojawia. A tego już trudniej się pozbyć niż zbędnych kilogramów.

a ile kalorii ma np 100g mielonego ziemniaczki i buraczki :)

uspokój sie tym odchudzaniem, masz sflaczale ciało wlasnie od tego:-O Kobiety muszą mieć 2 razy więcej tłuszczyku od nas, będziesz miała wieksze powodzenie

chodzi mi o to czy ktoś da mi jakieś wskazówki jak przestawić się na normalne żywienie. Od razu mam wciskać w siebie 5 posiłków dziennie? ile kcal powinnam dostarczać swojemu organizmowi? Ktoś może był w takiej sytuacji i udało mu się zmienić nawyki żywieniowe?

Mam faceta. więc tu nie chodzi o powodzenie tylko o samoocene:)

Nie jedz mielonego bo to smażone, tłuste mięso wieprzowe. Tradycyjna kuchnia polska jest tłusta i powinno się jeść takie potrawy okazyjnie. Lepiej upiecz rybę albo grillowaną pierś kurczaka ( bez tłuszczu). Ugotuj zupę na wywarze roślinnym. Jedz kaszę, ryż ( jaglana kasza jest niesamowicie sycąca). Jedna czekolada ma tyle kalorii co kilogram jabłek. Pomyśl, czym się bardziej najesz? I co zapewni Ci więcej witamin?

dobra i tak się od was więcej nie dowiem, niż to że czekolada ma 500kcal co chyba każdy wie. Nie musicie mi pisać takich oczywistości.

Jeśli jesz tak rzadko (i pewnie duże porcje), po 20 do tego jesz słodkie, to nie dziw się, że musisz borykać się ze zbędnymi kilogramami... Organizm w takich sytuacjach odkłada tłuszcze. Jeśli odżywiałabyś się regularnie, np. śniadanie o 7, lunch o 11, obiad o 14, podwieczorek o 16 i kolacja o 18, to byłoby idealnie. Tylko małe porcje, zdrowe jedzenie i zero podjadania. Ja miałam taką dietę, do tego stosowałam jeszcze Olimp Thermo Speed z http://swiatsupli.pl/, to w rok schudłam 20 kg! A wcześniej tez były słodycze i nieregularne posiłki w fast foodach... Także mówię, to kwestia przyzwyczajenia, naprawdę.

I dziwisz się, ze masz celulit? Ja nie wiem, co to jest celulit, a jestem od ciebie 2 razy starsza:)

Te posilki naprawdę mogą byc małe, np. twarozek na sniadanie, banan na lunch, chude mięsko z ryzem na obiad, jajko gotowane na podwieczorek i jakaś salatka na kolację... Zamiast tej nieszczęsnej celulitowej czekolady, zapychającej jelita...

Mogę polecic ci catering dietetyczny http://www.salmix.pl/ , maja tam zbilansowane posilki o określonej wartości kalorycznej, jedząc regularnie 5 posilkow dziennie nie przytyjesz ale wrecz przeciwnie zrzucisz pare kilo