Czy wasz pierwszy raz był z wielkiej miłości

czy też był przypadkowy i nieplanowany?

Z wielkiej miłości ja dziewica on prawiczek i jesteśmy szczęśliwym małżeństwem z dwójką wspaniałych dzieci.

z wielkiej miłości, jw.

moj pierwszy raz był z wielkiego upojenia alkoholowego

Z upojenie to patologiczne zachowanie.Głowa pijana dupa sprzedana!!

Tak :) Szczeniackiej i szczerej do bólu. ;) Tylko raz tak kochałem i byłem kochany. :)

tak zdecydowanie z wielkiej miłości i oboje bez doświadczenia :P

Bez miłości, ale nie żałuję. Z tego co wiem to facet był zakochany, ja nie .

Z milosci

wtedy wydawalo mi sie ze to byla milosc... patrzac z perspektywy czasu, oceniam to wydarzenie inaczej. michaile z miasta, raz tak byles kochany, bo kazda milosc jest inna. niestety.. zestarzales sie. od jakiegos czasu przestales byc szczeniakiem, wiec teraz twoj pierwszy raz nie moze byc szczeniacki :)

ta

Nie wiem czy to już była miłość..Bardziej pożądanie...Zresztą chyba trafiałam na samych frajerów bo żaden nie chciał poczekać aż podejmę decyzję o współżyciu.W efekcie zostawałam sama. Każdy ma w życiu swoje priorytety.Jak byłam na to gotowa to po prostu to się stało.Ale co ważne jestem z Nim do dziś....A minęło już 12 lat...

Mój z wielkiej miłości on mnie tylko zaliczył w pięć minut: ( Z perspektywy czasu to porażka ale stało się kochałam się w nim ponad rok po tym co się stało szybko mi przeszło: ( życie

"To nie była miłość jak w przeminęło z wiatrem, ty miałaś duży biust a ja miałem sałatę".

Nowy w mieście dziś podobno będzie rúchał 5letnią dziewczynkę w Ciechanowie.