Związek a gry komputerowe

Mój facet oznajmił mi, że od 19-21 w czwartki i - UWAGA- w soboty nie będziemy się widywać (komunikować itp) bo będzie grał w World of Tanks. Ma 25 lat! Próbowałam go przekonać, żeby zmienił chociaż jeden dzień (piątek i niedzielę mam wolne więc to są dla mnie dwa najlepsze wieczory na spotkania), ale stwierdził "że to jego czas wolny i on decyduje co będzie robił". Nie podoba mi się to, że przywiązuje się do jakieś gry. Za każdym razem, gdy poruszam ten temat zaczyna kłótnię. Jakieś rady?

Ty zacznij grać w eve online. W końcu to on zacznie o ciebie zabiegać.

rany i gra jest ważniejsza od ciebie, jak u pary nastolatków, albo alkoholików, nałóg to nałóg i nie ma co się oszukiwać

poza tym jest kochany i w sumie do tej pory spędzaliśmy dużo czasu razem. Nie wiem, co robić, nawet na seks nie chce przyjść :(

niedojrzały gówniarz, wcześniej czy później cię rzuci, możesz być pewna, znam kilka podobnych przypadków, nie chce mi się o tej porze tego rozwijać, każdy z nich kończył się w ten sam sposób, nawet po kilku długich latach bycia razem. Później pozna parterkę, co do której wyciągnie wnioski i zmieni się, ty jesteś tylko doświadczeniem życiowym, pewnie z braku laku, albo na chooy coś włóż, chłopy to dranie.... jednym słowem nie traktuje ciebie poważnie. kropka

umierałabyś w katuszach i by nie odszedł Ci pomóc, paliłoby się, waliło a by nie wyszedł od komputera. ktoś kto mówi Ci tak prosto z mostu po prostu Cię nie szanuje, odpuść go sobie, on stworzy idealny związek, ale ze swoim komputerem- nie z Tobą. jeżeli chcesz mieć faceta, a nie pipkę, której jedynym tematem będą wyniki rankingi zabitych i pokonanych, to olej go. powiedz, że nie ten level kochanie, może jak przejdziesz jeszcze sporo rundek to zmądrzejesz.