Chyba nigdy nie wejdę w żaden związek.

24 lata zawsze sam. Nie wyobrażam sobie być z kimś. Bałbym się utraty własnej wolności i ogólnie twierdzę, że kobiety nie zasługują na kogoś takiego jak ja.

Kiedyś podobnie myślałem jak ty, a teraz mam zdecydowanie odwrotny stosunek do tego niż twój. Nie wiem dlaczego??

Na mnie tez nie zasługuje zeden Polak.

Chyba wiem i rozumiem dlaczego, ale nie będę o tym tutaj pisał.

Dlaczego wolności? nikt Cię nie zmusza,żebyś od razu się deklarował,że weźmiesz ślub i kredyt. Dobrze jest mieć po prostu kogoś,żeby się poprzytulać wieczorami.

Nie wyobrażam sobie brać ślubu z pierwszą kobietą, z którą miałbym wejść w taki układ. Nigdy ! Chyba, że naprawdę bym ją kochał i była by do mnie podobna i tego warta. W innym wypadku to nie przejdzie. Już wolę dziewictwo oddać prostytutce. Mój chory okres dorastania tak mnie spieprzył, że rozwinęły się u mnie mocno cechy neurotyczne. Ogólnie przez to samolubem się zrobiłem i nie umiałbym nikogo darzyć szacunkiem.

Młody jesteś. Jeszcze jakaś kobieta stanie na twojej drodze i to zapewne nie jedna.

Wystarczą trzy sekundy 'byś przewartosciowal swoje poglądy, oczekiwanie...... Spojrzysz i poplyniesz....... Dla ksztaltnej pupeczki i ....