Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zgubilam telefon mysliscie ze ktos odda

Polecane posty

Gość gość

czy tylko wyrzuci karte a telefon zostawi sobie. dzownilam ale telefon wylaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po telefonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to nie ty go wyłaczyłas, to już znasz odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby chcial oddac to by zadzwonil do kogos z ostatnio wybranych kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mysle. ze juzn ktos wyjal karte. a telefon sobie wzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak z ciekawości zapytam: kto z czytających by oddał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nie odda,chyba że znalazł go pies albo kot :D ludzuie to szuje,mojemu synowi ukradli w szkole i dopiero jak powysyłałam smsy typu dojadę cię ,wiem x że to ty itp niemiłe rzeczy ,podejrzany x oddał fona anonimowo na policje,a policja mnie jako matce(i to z problemami bo musiałam pkazywać fv ,pudełko z imei ,dobrze że miałam bo na ogół wywalam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
co zaś dot twojego drugiego pytania -to ja bym nie oddała,bo raz znalazłam portfel i oddałam ,pojechałam 40 km pod adres z dowodu i jeszcze zebrałam zjebkę że tu było 500 zł a jest niecałe 100!!! a nic nie wzięłam ,ani złotówki,nawet nie myślałam o znaleznym ,tylko żeby oddac z czystej ludzkiej uczciwosci. Zaniosłabym karte sim na policje albo do operatora a fona bym spyliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nigdy nie zanisola na policje karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
ja też raczej nie ,tak rzuciłam bo nie miałam takiej sytuacji,zapewne bym się dowiadywała w jaki sposób oddać kartę,do policji jakoś nie mam zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
i dlatego właś nie pojechałam osobiscie z tym portfelem żeby sobie panowie nie wzieli na piwko,a tam j.w .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie ktos odrazu wyjal karte , wyrzucil ja a telefon wzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym to ja znalazła to najpierw bym przejrzała foty a potem oddała telefon jeśli byłyby seksi to bym sobie przekopiowała i oglądała a może jakieś kompromitujące do szantażu by się przydały i jeszcze wcześniej bym z Twojego numeru wysłała głupie smsy do ludzi, oczywiście o ile byłabyś zołza, bo jeśli miła dziewczyna to oddałabym od razu telefon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś oddałam. Pierwszy i ostatni raz. Znalazłam kontakt "mama" to dzwonię z mojego telefonu bo ten znaleziony pusty, nikt nie odbierał, za to za jakiś czas "mama" zaczęła sygnały puszczać, zadzwoniłam jeszcze raz, a ona nie wie gdzie córka i jak się z nią skontaktować. Napisałam smsa do chłopaka, z którym namiętnie córka korespondowała, no zadzwonili, podałam adres, gdzie mogą odebrać, a byłam w pracy. Zjawiła sie jakaś małolata z dzieckiem w wózku w towarzystwie dresa. Wysłowić się to nie potrafiło i jeszcze podejrzliwie na mnie patrzyli w jaki sposób weszłam w posiadanie tego złoma, bo jak to żeby narzyczonemu tak po prostu wypadł z kieszeni. (Znalazłam telefon na śniegu na chodniku.) Ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę się nie doczekałam.Następnym razem nawet się nie schylę, kopnę w krzaki. Niech ktoś inny się obsrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jupi znalazl sie. ktos wlaczyl telefon.orazdu zadzownilam. odebrala kobieta , znalazla go i pojechalam go odebrac. a tej pani dalam duza czekolade. i podziekowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×