Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wbiłam sobie do głowy, że to ten "jedyny". prosze pomózcie co mam zrobić

Polecane posty

Gość gość

Z tej samotności wbiłam sobie do mojego pustego łba pewnego chłopaka.. Znałam go kiedyś.. już sie nie znamy, minęło parę lat. Ostatnio go widziałam. Nawet z nim nie gadałam. Nie znamy sie. On jest ogarnięty, porzadny, mądry, studiuje, ogólnie wydaje się być idealny.. ja natomiast jestem nikim, niska, głupia, bez pracy, bez życia pewnie nie mam u niego żadnych szans co nie przeszkadza mi wcale o nim marzyc.. Ale jest taki problem, że to już jakieś PÓŁ ROKU.. Jak pomyśle, że już go nie spotkam i że sie nie poznamy NIGDY to dostaje ataku paniki bo tak mocno go sobie wbiłam do głowy... Co ja mma zrobić? Przecież to nienormalne, jestem psychiczna :( Proszę napiszcie coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa. " Cześć, pamiętasz mnie? Znaliśmy się 8 lat temu. Słuchaj, nie mogę przestać o tobie myślec, ostatnio cie widziałam i wydaje mi się, że jestes tym "jedynym". Chcesz się spotkać i zakochać we mnie na zabój? " mhm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sobie wbiłaś, tak i wybij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak mam go "odzobaczyć" ? Cofnąć czas? jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam głupia młódka, szkoda z nią dyskutować, w tym wieku to każdej odpyerdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, jestem pieprznięta i to mocno, ale jak mam się ogarnąć i znormalnieć..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 20lat, każdy z nas to przechodził, że wydawało nam się że spotkana osoba jest tą jedyną, mi sie wydawało jak miałam 18lat, że Mel Gibson z czasów Braveheart jest tym jedynym (nie z tych kiedy mu odwaliło), za kilka lat zaczniesz oceniać ludzi bardziej trzeźwo a nie tylko wyobrażeniami, w tym wieku im mniej o kims wiesz i im mniej jest dostepny tym bardziej sie zakochujesz bo masz wiecej przestrzeni na wyobrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×