Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ygość

Jego była dziewczyna.

Polecane posty

Gość ygość

Jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta. Od bardzo dawna z nikim tak się nie dogadywałam i na nikim mi nie zależało. Jestem sama od ponad dwóch lat i szczerze mówiąc jeszcze nie odzyskałam wiary w siebie po ostatnim związku. (Był to toksyczny związek gdzie moja samoocena bardzo spadła). Mamy się spotkać pojutrze, on twierdzi że podobam mu się i ogólnie wszystko wyglądało idealnie. Ale niestety jak to w życiu bywa tak nie jest. Właśnie chodzi o jego byłą dziewczynę.. na początku powiedział że go skrzywdziła, że rzuciła go dla innego on starał się ją odzyskać, że cierpiał ale nic z tego. Podobno teraz już nic nie czuję do niej i nie chciałby powrotu do tamtego związku. Tyle że kiedy ją zobaczyłam jak ona wygląda to kopara mi opadła. Jest idealna.. ma idealną figurę, długie ładne włosy, śliczną twarz, duży biust, najdroższe ciuchy i ogólnie jest najwyższą ligą. Kiedy na nią patrzę to mam wrażenie że ja jestem niczym przy nim. Serio.. ogólnie to zawsze uważałam że mam ładną twarz, oczy i moim jedynym problemem jest nadmiar kilogramów. Ale kiedy sobie pomyślę że on będzie miał takie porównanie mnie.. dziewczyny która jest dość ładna ale ma sporą nadwagę i praktycznie zerowe doświadczenie w związkach a JEJ która nawet bez makijażu wygląda ślicznie i matka natura obdarzyła ją niesamowitą urodą to czuje że nie mam szans. Mam wrażenie że kiedy się spotkamy on porówna sobie, ją a mnie i dostanę kosza. Staram się myśleć o tym spotkaniu jako spotkaniu na stopie koleżeńskiej ale ciągle mam gdzieś tam z tyłu głowy to że daleko mi do niej i co ja wgle tu robię i szukam? Od momentu kiedy ją zobaczyłam nie jestem sobą przy rozmowach z nim, jestem zgaszona, ciągle się tym przejmuje i szczerze wcześniej nie miałam obaw i wątpliwości a teraz zastanawiam się czy nie zrezygnować z tej znajomości. Był ktoś w podobnej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2 takie sytuacje: 1) gadanie, ze jego była taka zła i tez go zranila. Zdradzała wiele miesiecy, a on do dzis jest w niej zakochany, mimo ze od naszego "rozstania" minely dwa lata. Kazdy o tym wie, a on zaprzecza. Daje to w " bo 2 miesiące spotykania sie, to nie zwiazek. Gadał jedno, a i tak był na każde jej skinienie i z nia pisał. Wszyscy to wiedzieli, prócz mnie. Bo ona dalej jest z tym z którym go zdradzała, a i tak włączył jej sie pies ogrodnika. Szczerze, zal mi go. Nie przejęłam sie "rozstaniem". Mi wyszlo to na lepsze, wiem kogo unikać. Wlasnie takich jak on. Dlatego poznałam swojego obecnego. Miałam obsesje na punkcie jego ex, ktora jest z daleka. Tez sie obawiałam, bo ona taka piekna itd. Coz z tego jak szmata (zdrada) i na przyjaciolki, ktore podawały go za jej plecami. Ładna miska jeść nie daje ;) a wręcz tych jej znajomych jej współczuje. Miałam obsesje, ale juz chyba mi przeszło. Sama nie jestem brzydka. Ale przynajmniej bardziej wartościowa od niej. I widze, ze nie maja kontaktu, wiec sobie wmawialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia jedno: dlaczego mu wierzysz, że to ona go "skrzywdziła i go rzuciła dla innego"(śmiech na sali, ale oni wszyscy się tak tłumaczą)? facet z którym zaczęłam się spotykać też miał taki problem. ja nie należę do osób, które są w jakikolwiek sposób skrzywdzone przez los, jestem atrakcyjna, mam dobrze płatna pracę, dlatego poznając go bliżej stwierdziłam, że on nie nadaje się do mnie, nie chcę go nawet jako znajomego. po co mi ktoś, kto opowiada o swojej byłej? w dodatku ta wersja o skrzywdzeniu go i porzuceniu dla innego zmieniła się w inną historię (zdradzał ją), o czym przekonałam się, kiedy spotkaliśmy się przypadkiem i kobieta wykrzyczała mu, żeby się od niej wreszcie odczepił. wtedy powiedział mi prawdę. żałosne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×