Wieczór z Wampirem

Witam, czytam o tym co tu piszą... i aż w trumnie mi trzeszczy.... Ci śmiali... przekrzykują tych cichych.... głupcy udają mądrych a z mądrych robią głupców...istne walenie po zniczach na cmentarzu... A zamiast złośliwości... czasem wystarczy optymizm :) sączenie jadu tu i tam... karmi sarkazm i daje tyle przyjemności co onanizm o 3 nad ranem :P Czas moi drodzy wracać do życia... korzystać z niego, iść z uśmiechem... każdy dostaje po tyłku od losu... ale każdy może się podnieść... i budować lepsze swe jutro

oczywiście ze tak ,niekiedy z trudem sie podnosimy i idziemy zgarbieni zesmuceni ..dalej...

Czasem obwiniamy wszystko o swe porażki... tylko nie siebie samych....nie uczymy się... a takie upadki... są świetną lekcją... bo uczą jak unikać kolejnych i jak stawać się silnym

Życie jest małą sciemniara, franca, wroblica, cwaniara...placze nam nogi i mówi idź ;-)

To prawda :)