Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iwonika

Jak rozmawiać na ten temat

Polecane posty

Gość Iwonika

Znajoma poprosiła mnie o opiekę nad synem. Sęk w tym, że chłopiec próbuje mnie podglądać w łazience. Robi to na bezczelnego - poprzez wycięcie u dołu drzwi (niezakratowane ) albo staje w kuchni na stolik i zagląda przez okienko. Swoją droga nie rozumiem po co niektórzy mają w ścianie pomiędzy kuchnią a łazienką zamontowane okno. Żeby smrody z ubikacji mogły dolatywać do miejsca gdzie gotuje się obiady? Bez sensu... Bezsensowne też wydaje się tłumaczenie chłopcu, że podglądanie jest niegrzeczne, że tak nie można, że wstyd, itd. A już najmniej robi sobie z gróźb poskarżenia o wszystkim matce. Tego ostatniego wolałabym jednak uniknąć, by kobieta nie pomyślała sobie, że sobie nie radzę. Poczytałam trochę w necie o dojrzewaniu i tam pisze, że ciekawość ciała jest czymś naturalnym w tym wieku. Szczególnie dużo tego typu materiałów można znaleźć na stronach poświęconych edukacji seksualnej i gender. Pomyślałam więc, że jeśli w jakiś sposób zaspokoiłabym tę chłopięcą ciekawość, to może problem wygasłby sam? Krótko mówiąc - jeśli realnie pokażę mu to co go tak bardzo interesuje, to może przestanie już podglądać? Wzięłam go więc niejako na rozmowę uświadamiającą, najpierw długo mu tłumaczyłam, a potem odsłoniłam się przed nim. Oczywiście na żadne macanie nie pozwalałam. To miała być czysta edukacja, a nie striptiz. Lecz niestety, ku mojemu rozczarowaniu problem wcale nie zniknął. Przeciwnie. Teraz chłopiec domaga się, bym znów się rozebrała. Nie wiem już jak do niego dotrzeć, jak przemówić, jak przekonać. Może Wy coś doradzicie? Ale proszę o konkretne rozwiązania, bo ogólnikowe banały w stylu "trzeba porozmawiać" mnie nie interesują. Ja wiem, że TRZEBA rozmawiać. Pytanie tylko - JAK rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze to prowo :o jak można edukować seksualnie czyjeś dziecko bez wiedzy i zgody rodziców?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to odsłoniłaś się przed nim? Chcesz napisać, że rozebrałaś się przed dzieciakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to ja piertolę, jaka idiotka. W dzisiejszych czasach, możesz być oskarżona o molestowanie seksualne nieletniego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TON
Po pierwsze - dobrze że czytasz na ten temat. To znaczy, że przynajmniej masz chęć do bardziej fachowego podejścia. Po drugie - co innego rysunek w książce a co innego pokazanie tego na żywo. Tu chyba troszeczkę przeholowałaś. Przynajmniej moim zdaniem. Trzeba było wydrukować parę stron i objaśnić podopiecznemu co i jak a nie od razu ściągać własne majtki. Po trzecie - jeśli poza podglądaniem chłopak nie sprawia innych problemów to... po prostu staraj się sikać jak najrzadziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdajesz sobie sprawę jakie możesz mieć problemy jeśli młody powie matce ze sama się przed nim rozbieralas? Nikt nie będzie słuchał ze chcialas dobrze,nie wyslalas sygnałów ze jest jakiś problem,zaczną się domysły jak daleko się moglas posunąć,a nie daj Bóg jak młody jeszcze cos dowymysla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłaszam temat na policję jesteś niebezpieczna wariatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwoniczka
Czy wyście wszyscy poszaleli? Czytam komentarze i oczom nie wierzę... Jak to ja go molestowałam? Przecież to on mnie cały czas podglądał! On schylał się do otworu w drzwiach albo zaglądał przez okienko w kuchni! On domaga się teraz jakiegoś rozbierania! Czy wy czytać nie umiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka wiedziała skąd się biorą dzieci jeszcze przed zerowka, oczywiście wytłumaczone w odpowiedni sposób. Dzieci wchodzą mi do ubikacji,mężowi tez. Ale wiedza ze nikt obcy nie może się przy nich rozbierać, ani oni przy nikim! To rodzice puki co decydują jak i kiedy edukowac w tym zakresie swoje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iwoniczka dziś Czy wyście wszyscy poszaleli? Czytam komentarze i oczom nie wierzę... Jak to ja go molestowałam? x Nadal zakładam, że to nie prowokacja, więc odpowiem. Nie poszaleliśmy. Ja nie oszalałem. Jest pewien stan prawny i jest pewna metoda jego interpretacji, stosowana przez policję, prokuraturę i sądy. To co zrobiłaś daje się zakwalifikować jako molestowanie według tych prawideł, które teraz obowiązują. Uważam, że te metody interpretacji, prawidła są głupie i chore, ale są i przed tym nie uciekniesz, jeśli sprawa się rozleje szerzej. x Przecież to on mnie cały czas podglądał! On schylał się do otworu w drzwiach albo zaglądał przez okienko w kuchni! On domaga się teraz jakiegoś rozbierania! Czy wy czytać nie umiecie? x Normalne u dzieci, że są ciekawe. Normalne, że bywają wręcz bezczelne. Ale czy jest równie normalne, żeby dorosła osoba ulegała naciskowi dziecka? Widocznie nie radzisz sobie z dziećmi. Pierwsze co powinnaś zrobić to ryknąć na niego, tak, żeby usiadł z wrażenia i gębę rozdziawił. Wbrew głupim metodom, które zalecają głupi "znawcy" metod wychowawczych, są sytuacje, kiedy dziecko musi się wystraszyć, bo inaczej nic nie dociera. Dziecko nie jest zdolne do zrozumienia wszystkiego. Nim dorośnie do zrozumienia, musi słuchać, bez rozumienia wszystkich zasad. No i na koniec zapytam. Jak to? Jak to jest możliwe, że dzieciak, domaga się, abyś się rozebrała? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwoniczka
Nie wiem o jakiej winie mówisz. Ja nic na nikogo nie zwalam. To że chłopiec mnie podglądał wynikało - jak już wcześniej pisałam - z ciekawości będącej czymś naturalnym w wieku dojrzewania. Może masz na myśli fakt, że widział mnie nago? No to spóźniłaś się massacra, bo on już wcześniej zdążył mnie dobie dokładnie obejrzeć jeszcze w łazience. Przecież nie od początku zorientowałam się, że jestem podglądana. A bywało, że brałam tam prysznic. Rozumiesz, massacra? Kręciłam się nago po łazience, a on w tym czasie patrzył sobie zadowolony z okienka pod sufitem. Czy to moja wina? Czy ja go zachęcałam? Pomyślałam jedynie, że jeśli z bliska, z całkiem bliska, zobaczy to co i tak już wcześniej widział, to może zaspokoi swą ciekawość i będzie po problemie. Niestety, na to się nie zanosi. Sądziłam, że otrzymam może jakieś porady od Was ale widzę, że i tu się srodze zawiodłam. Jeszcze próbuje się mnie piętnować za jakieś niby molestowanie! Naprawdę nie rozumiem niektórych komentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odwracaj kota ogonem,doskonale rozumiem dziecięca ciekawość,ale jak do cholery można świadomie się "odsłonić" przed obcym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty naprawdę nie pojmujesz ze zamiast świecić gola doopa przed młodym ,powinnas porozmawiać z matka? Jak ocenić mam zachowanie kogoś kto wybiera takie rozwiazanie problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET_MEN
Ach czemu ja za młodu nie miałem takiej opiekunki? ;) Ale powiem ci iwonika że nie zaspokoiłaś do końca ciekawości chłopaka. Napisałaś że nie godziłaś się na żadne macanie. No sorka ale to tak jakby pokazać chłopakowi kawałek tortu by niby zaspokoił ciekawość jak on smakuje a jednocześnie nie pozwolić mu nawet dotknąć tego tortu. Sorka ale to tylko wzmogło jeszcze apetyt zamiast go wygasić. Powinnaś zrobić drugą część uświadamiania tym razem uzupełnioną o badanie organoleptyczne :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=GuszCNR-5Lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonika
Do massacry. "Ty naprawdę nie pojmujesz ze zamiast świecić gola doopa przed młodym ,powinnas porozmawiać z matka?" I co by to zmieniło? Chłopiec po raz setny usłyszałby, tym razem z ust matki, że tak nie wolno robić, bo podglądanie jest nieładne. Aha, już widzę jak by się strasznie przejął. " jak do cholery można świadomie się odsłonić przed obcym dzieckiem?" Dokładnie tak samo jak obcy ludzie, dorośli i nie dorośli, odsłaniają się przed sobą chociażby na plaży nudystów. Tam nikt nie robi z tego problemu. Ja też nie robiłam. Przecież nie rozpatrywałam faktu własnego rozebrania się w kategoriach erotycznych. Moim zamiarem było, by on też nie patrzył na mnie jakoś pożądliwie. Temu właśnie służyła wcześniejsza wcale niekrótka pogadanka. Opowiedziałam mu wpierw o budowie ciała kobiety, o zasadniczych różnicach pomiędzy kobietą, a mężczyzną, a na koniec pozwoliłam mu to zobaczyć na własne oczy. To wszystko. Nie rozumiem jakim cudem, coś co jest oczywiste chociażby na plaży nudystów ma być nagle zakazane gdzieś w prywatnym domu. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parapsychoanalityk
Wbrew pozorom porównanie do plaży naturystycznej ma swój sens bo tam naprawdę zjawisko nagości nie budzi w nikim emocji. Myślę, że podążałaś dobrym tropem. Zabrakło tylko nieco doświadczenia. Bo aby nagość przestała być postrzegana jako coś wyjątkowego, a stała się zwykłą codziennością, to musi naprawdę stać się... zwykłą codziennością. Powinnaś przed chłopcem pobyć nieco dłużej nago. Nie na zasadzie, że opuścisz majtki i pozwolisz mu popatrzeć przez dziesięć sekund ale byście obydwoje pochodzili sobie trochę po mieszkaniu całkiem goli. On też. Przez godzinę, może dwie. To powinno go znacznie zobojętnić. Tak jak obojętnieją naturyści względem siebie. Przecież na plaży nikt nikogo nie podgląda i nikt się przed nikim nie chowa. Sądzę, że powinnaś doprowadzić do podobnego zjawiska w domu. Dosłownie chodzić przy chłopaku nago i nago wykonywać wszystkie swoje obowiązki aż chłopakowi to spowszednieje. Wtedy problem podglądania całkowicie zaniknie. Po co ma wdrapywać się gdzieś na ścianę do okienka jak może widzieć Cię tuż obok. Odwagi! Mała uwaga. U chłopca może wystąpić zjawisko erekcji. To normalne i nie ma się czym przejmować. A w ogóle w jakim jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość man on the moon
zbyt obrzydliwe jak na prowo, zgłaszam na policje:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie patrząc
Też mi się wydaje że to nie żadna prowokacja tylko ta kretynka naprawdę pokazała cipę małolatowi. Zbyt realne i spójne jakieś to wszystko. Któryś cenzor powinien usunąć ten post albo od razu skierować sprawę do odpowiednich władz celem odsunięcia tej kretynki od dzieciaka by nie zrobiła mu większej krzywdy w przyszłości. Jej się wydaje że go edukuje seksualnie a w rzeczywistości tylko pobudza w nim niezdrowe emocje. Nie twierdzę że ta kretynka jest od razu pedofilką. Twierdzę natomiast że ta kretynka jest po prostu kretynką a to już wystarczy by kogoś skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innnnnnna
Rzeczywiście albo ciężka kretynka albo kiczowate prowo. Gorzej jak nie prowo i ona rozbiera się przed dzieckiem. Kiedyś w gazecie bodaj w fakcie pisali jak jedna niania rozbierała i masturbowała się przed kilkuletnim malcem. Malec oczywiście powiedział to rodzicom jednak ci najpierw uznali to za dziecięcą fantazję jednak potem ojciec zamontował w domu kamery i okazalo się że jakaś młoda pedofilka naprawdę robiła sobie dobrze wibratorem na oczach malca. Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja cież.:D Przypomniałaś mi jak moi rodzice sie wybudowali obok naszego starego domu. Znajomi wcisnęli im syna studenta. Ja jeszcze w liceum byłam;) Kazali mu mieszkać w tym nowym mieszkaniu sąsiadującym klatką z tym starym w którym ja mieszkałam. Nowe nie było nawet urządzone;) Przychodził do nas na tv. A ja czasami w łazience byłam wiadomo;) Też pod drzwiami leżał ale guzik zobaczył bo zasłaniałam widok od drugiej strony tak by się nie zorientował. Śmieszy mnie że obca osoba chce przechytrzyć kogoś kto zna dom i jego wszelkie możliwe odgłosy, ja osobiście jak bym u kogoś mieszkała nawet kroczku na paluszkach bym nie próbowała zrobić bo po co się ośmieszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się uśmialam :D Tu na forum czesto pisze jakaś osoba, która nie robi błędów, pisze sensownie, składnie własnie po to, żeby ktoś wierzył jej (róznym) prowokacjom. Pytanie - po co to robisz? Bo to, że temat jest zmyślony, to wiem na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amanta
Jakby jakiś kur*wiszon chciał tak robić przed moim dzieckiem to bym kur*wiszona zatłukła chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×