Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zachowanie faceta

Polecane posty

Gość gość

hej, Szukam obiektywnej odpowiedzi od dziewczyn na wyższym poziomie niz 17 lat. Mam chłopaka jestesmy juz dosc dlugo ze sobą. Czy mam prawo robic mu wyrzuty czy miec do niego pretensje o rzeczy ktorych dla mnie nie robi ale bez problemu zrobiłby dla innych znajomych? Przykladowo wieczorem chce z nim porozmawiac, posmiac sie,ogolnie miło spedzic wieczor a on mi mowi ze musi isc spac bo jest zmeczony i idzie do pracy, ale gdy w tygodniu przyszli znajomi do nas i tez na drugi dzien mial isc do pracy to jakos mu nie przeszkadzał fakt ze jest pozno. Gdy mu przypomnialam o tej sytuacji zaczal mi mówić że mu wypominam... nie wiem czy ja poprostu nie przesadzam? Takie bzdurne sytuacje sprawiaja mi przykrosc, chociaz on mowize dramatyzuje i tyle. Co sądzicie? Ostatnio również była sytuacja ze prosilam go zebysmy odwiedzili moich rodziców, zgodził się, po czym przed wyjsciem powiedzial ze jest zmeczony i mu sie nie chce. Powiedzialam sobie wtedy ze nie bede się go czepiac, bo faktycznie ostatnio duzo pracuje i to byl jeden z niewielu dni w ktorychmogl odpoczac wiec poszlam sama nierobiad mu wyrzutów. Gdy bylam juz prawie spowrotem zadzwonil do mnie zjakasbzdura zeby dowiedziec się gdzie jestem i za ile bede, poczym gdy weszlam do domu siedzial z kumplami i jeden wielki rozp*****el bo przeciez był "taki zmeczony", ale przy kumplach widocznie odpoczal czy co? I znowu mi sie zrobilo przykro ze przy kolegach potrafi byc normalny a przy mnie to wiecznie zmeczony, mało sie usmiecha, jak mamy dzien wolny dlasiebie to tylko by moglspac, no chyba ze kumple wpadna - wtedy jest wypoczety i wesoły. Może juz mu nie zalezy? Może ma mnie dosc?Niewiem co mam sadzic o tym, probuje z nim pogadac to sie wypiera wszystkiego i ze niepotrzebnie tak mysle, ale on wcale mi niepomaga zmiec tych mysli, bozachowuje sie tak jak wyzej opisalam co powoduje moje negatywne mysli i bardziej jest mi przykro bo zła nie potrafie na niego byc. przepraszam za ta nieskladnieale jestem w totalnej rozsypce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, do jasnej ciasnej obudz sie! Miej troche wiecej charakteru i nie badz ciepla klucha. Facet moze sobie tyrac i byc zmeczony, ale ja tu widze, ze on jest zmeczony tylko gdy macie mozliwosc spedzenia czasu razem. Porozmawiaj z nim, przedstaw jasno Ci sie nie podoba, ale bez jakiegos misiowania sie i cieplych kluch, bo on to chamsko wykorzystuje. Tu jest Twoj problem, nie umiesz sie na niego pozadnie w****ic i wyznaczyc granice. Teraz Cie olewa dla kumpli, a co bedzie jak nie daj Boze wezmiecie slub i przyjdzie czas na pierwsze dziecko? Bedziesz z********ac z brudnymi pieluchami i bedziesz zdana tylko na siebie, bo wielki pan bedzie zmeczony i bedzie potrzebowal relaksu przy browarku z kumplami. Masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od dwóch miesiecy mieszkamy razem, nie raz nie wytrzymuje i zaczynam powaznie przedstawiac mu co mi nie pasuje- mowi mi ze szukam dziury w całym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie na niego "wku**ę" to on sie obraza i tyle. Potrafi wtedy cały dzien przelezec w drugim pokoju i sie nie odzywac-i wtedy włącza sie moj najwiekszy problem ze sama doniegoide i próbuje sie dogadac. Sama niewiem co w nim takiego jest ze mi tak zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po dwoch miesiacach taka masakra? Ja mieszkam z moim od roku i fakt faktem troche rutyny jest i sa dni w ktorych zyjemy obok siebie, nie ze soba, ale wiem ze to tez troche dla tego, ze ja mam taki charakter, ze nie lubie ciagle byc do kogos przylepiona. No, ale po 2 miesiacach to naprawde martwiace. Traktuje Cie jak sluzaca. Kiedy jemu pasuje ok, a jak nie to w*********j? Ile Wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ****ać ci się chce i leziesz do niego, wracaj do mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym mu raczej powiedziala, ze jakos tak nie za bardzo mi pasi i ze mysle nad wyprowadzka. Badz twarda. Jak oleje to sie przynajmniej przekonasz czego jest wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci takiego faceta...Rozejrzyj sie za innym,wróć do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy po 23 lata. Nigdy nie miałam problemów z facetami, ani brakiem powodzenia. Miałam ich dosc sporo i zawsze miałam tak ze facet robił wszystko po mojej mysli... mam ogolnie trudny charakter i jestem wymagajaca również od siebie. Ale wlasnie w tym opisanym przypadku jest na odwrót. On nigdy za mna nie biega, nie mysli co robie, o czym mysle,o czym marze. Najsmieszniejsze jest to, że wczesniej faceci ktorzy byli mi ulegli i latali za mna jak pieskina dluzsza mete zaczynali mnie nudzic, az w koncu trafił sie ON. Przy nim wlasnie poczulam co to prawdziwa milosc. Jestem jakas masochistka skoro im mniej on okazuje ze mu zalezy tym bardziej mnie do niego ciagnie... wczesniej gdyby facet sie na mnie obrazil i sie nie odzywal, olałabym go i tyle, z dobrym humorem ruszyla gdzies po za dom, a teraz? Się zadręczam ze zepsulam mu dzien! Wiem, że mozecie myslec ze zachowuje sie jak idiotka, ale prosze powiedzcie co moge zrobic zeby to zmienic? Nie chce byc taka oddana mu laska ktora bedzie wykorzystywał. Nie chce ciagle o nim myslec i przejmowac sie jego kazdym grymasem. Mimo tego ze razem mieszkamy, mało spedzamy czasu razem, a jesli juz go spedzamy to jest taki mało czuły, czasami czuje sie poprostu jak jego kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym razem to Ty sie mu znudzilas ;) Latasz za nim jak lampucera to masz za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj foto pochwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy mowie mu ze wydaje mi sie ze mu sie znudzilam poprostu zaprzecza i zachowuje sie normalnie. Przez jakis czas jest znowu idealny zwiazek do nastepnej jakiejs akcji... myślę, że dam mu po prostu wiecej luzu i tyle. Dzieki za mało pomocne rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym problem bo chyba spoko wszystko jest tylko facet tylko pewnie ma kogos na boku 333 www.youtube.com/watch?v=GuszCNR-5Lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×