Dlaczego z kobiet robi się w zachodnich społeczeństwach święte krowy, którym się

we wszystkim pobłaża, a facet jest sprowadzony do roli śmiecia, mającego się opiekować, pomagać, ratować i utrzymywać? Chcę tylko wiedzieć kto za tym stoi, jak to się stało i po co to? Czemu przekazy medialne stawiają kobietę w roli księżniczki, która siedząc i czekając bezczynnie znajdzie swojego księcia, a jak coś jej nie wyjdzie to zawsze ktoś jej pomoże? Czy to jest sprawa feministek, czy jakiś projekt ekologiczny, że kolejne zwierzęta bierze się pod ochronę, czy coś takiego?

To efekt ciężkiej pracy speców od marketingu. Wychowali pokolenie konsumpcyjnych bezmózgów którym w głowach tylko mieć jak najwięcej. Kobiety są niestety bardziej podatne na manipulacje stąd uderzenie właśnie w nie.

Ktora z kobiet, albo Pan lub dziewczyn mnie skonsumuje?