Boję się pierwszego razu...

Mam 17 lat i to nie tak, że nie jestem. gotowa psychicznie na seks, jestem. Nie wierzę w bajki o romantycznym pierwszym stosunku. Wiem, ze nie będziemy zawsze razem, ale chce się kochać właśnie z nim. Problem w tym, że boje się ciąży. Mój chłopak chce użyć prezerwatywy ale to nie daje mi 100% pewności a tabletek brać nie mogę Poza tym on miał już 2 partnerki, a ja jestem dziewicą. Nie wiem, co robić, jak się zachować. Czy Wy też tak miałyście przed pierwszym seksem? Błagam, pomóżcie . W sobotę mój chłopak kończy 19 lat, wtedy mamy się kochać. Doradźcie mi coś. Tylko nie mówcie, że nie jestem gotowa, bo bardziej juz nie będę. Chcę tego.

Jezu, macie tak to wszystko zaplanowane że zapowiadam wam totalnie nieudany pierwszy raz. Nie jesteś gotowa choćbyś nie wiem jak sobie to wmawiała. Jakbyś była to byś nie miała tylu pytań w głowie.

Nie mamy zaplanowane. to że zabezpieczyć się chcemy to chyba dobrze, a oprócz tego nie zaplanowaliśmy nic. Tylko dzień.

Nie jesteś gotowa.

Pewnie masz racje. Ale w takim razie jak mam się przygotować?

Do tego nie da się przygotować, to po prostu pewnego dnia wychodzi dość spontanicznie. Dopóki masz rozkminy takie jak teraz- nie jesteś gotowa. Seks zawsze oznacza ryzyko ciąży, tak to już jest. Jeśli ta świadomość cię przeraża i blokuje to daj sobie święty spokój dopóki nie będziesz mogła pomyśleć o innym zabezpieczeniu albo dopóki myśl o ewentualnym dziecku nie będzie tak przerażajaca.

Skoro nie jestes gotowa w twojej glowie to nie rob tego, bo bedziesz zalowac. To pewnie nie ten facet... Mowie ci z wlasnego doswiadczenia, to nie ten facet... Jakby to byl ten, nawet jak go szalenie kochasz, to nie ten, bo nogi same by ci sie rozkladaly. A tutaj jak nie czujesz sie gotowa to nie ten. Zreszta di czego sie spieszysz... Nic sie nie stanie jak poczekacie, a jak facet nie chce czekac, bo najczesciej to ich penis swedzi na seks i mniej lub bardziej naciskaja, to niech s*******a... Nie ten to inny... Ale od razu ci powiem, ze dla twojego ciala i podswiadomosci to nie ten...

Pewnie tak jest. dzięki. Wolę poczekać, niż żałować .

Powiem ci, że ja swój pierwszy raz mialam w wieku 16 lat i też wydawało mi się, że tego chcę i jestem gotowa. Teraz po 10 latach stwierdzam, że guzik wiedziałam. Nie byłam gotowa, to nie był odpowiedni facet chociaż na tamta chwile bylam w nim zakochana po uszy i wiazalam z nim zyciowe plany. Śmiać mi sie chce z mojej infantylnosci i naiwnego podejscia do zycia z tamtego okresu ;) Gdybym mogła cofnąć czas to bym się z nim nie przespała, a poczekałabym na mojego drugiego chłopaka, który swoją drogą też jest juz przeszloscia.

Teraz chyba rozumiem. Nie będę sobie marnować ciała i psychy. Dzięki za rady.

Miałam podobne myśli i koniec końców pierwszy raz okazał się być totalną masakrą, nawet we mnie nie wszedł tak panikowałam. Próbowaliśmy jeszcze 2 razy, ale za każdym razem stres mnie zżerał. Dziwnym trafem po roku poznałam chłopaka, z którym przeżyłam swój pierwszy raz zaledwie po miesiącu związku. Zero stresu, jedynie silne pożądanie i taka chęć zrobienia tego :) byliśmy ze sobą pare lat i się wypaliło, ale dzięki niemu mam naprawdę miłe wspomnienia z moim prawdziwym pierwszym razem i cieszę się, że te pierwsze próby z pierwszą miłością były nieudane. Żałowałabym.

nie miałam takich mysli jak ty autorko, po prostu to zrobiliśmy, facet mnie strasznie kręcił i nie obchodziło mnie to, czy kogoś miał czy nie, czy pęknie nam guma czy nie itd.

Ja mam. Myśalałam do tej pory, że chyba każda tak miała, ale widzę, że nie, że może nie warto.

Jak masz watpliwosci to wierz mi nie warto. Za iles tam lat bedziesz zalowac ze nie poczekalas. Swoj pierwszy raz ma sie tylko raz...

Bez sensu, będziesz to robić dla chłopaka? Bo ma urodziny i chce cie przelecieć? Przecież widać z twojego wpisu, że nie jesteś totalnie gotowa na to.. Weź tego nie rób, bo będziesz żałować. Masz dopiero 17 lat, ja wiem inni to robią wcześniej.. Ale zrób to jak będziesz całkowicie pewna chłopaka, czasu, siebie i w ogóle.. To ma być coś fajnego.. potem będziesz żałować i do kitu.

Wierze i nie chce żałować

Nie rób tego :) miałam tyle samo lat co Ty jak miał miejsce mój pierwszy raz, ale nie miałam takich myśli. Pamiętaj, że pierwszy raz ma się jeden raz w życiu i jak najbardziej powinien się on odbyć z wymarzonym facetem (czyli np. takim, dla którego to też będzie pierwszy raz), bez jakichś wątpliwości i strachu. Z tego co piszesz wydajesz się być naprawdę mądrą dziewczyną, nie zmuszaj się więc do niczego i nie wmawiaj sobie, że jesteś gotowa. Masz na to jeszcze kupę czasu :) najpierw pobądź z tym chłopakiem, przekonaj się, czy to naprawdę z nim chcesz to zrobić.

Dużo dzięki Wam zrozumiałam. Teraz już wiem, ze niczego między nami nie będzie. Ktoś z was napisał, że jak kocha to poczekać, jak nie, to zły facet. Zgadzam się z tym i postanowiłam, że poczekam.

Jak on ma 19 lat, to nie ma pojęcia o tym. Jak chcesz mieć normalny 1 raz, to znajdź sobie 30 latka.