pomogłam mu wyjść na prostą a on znalazł sobie dziewczynę

jak można się domyśleć, zakochałam się w nim, poświęcałam mu swój czas, ale wybrał nowo poznaną pannę

typowe glupie zaycie, przynajmniej jedna kobieta sie poswieciła dziekuje ze sa takie kobiety

To normalny mechanizm. Facet wszedl w nowe zycie z czystą kartą, zostawił za sobą przeszlosc, z tobą włącznie.

Na drugi raz patrz by Tobie bylo dobrze a nie jemu.

Jeśli go kochasz, to mimo to będziesz szczęśliwa, że mu pomogłaś.

poznałem grubą kobietę, pomogłem jej schudnąć i wtedy gdy wreszcie schudła i wypiękniała natychmiast znalazła sobie innego :(

to pomagalas mu z nadzieja ze obdarzy cie uczuciem? no niestety zycie tak nie wyglada,pomoc to pomoc , na uczucie inaczej sobie musisz zapracowac,a raczej nie tyle zapracowac,co po prostu uczucie jest albo go nie ma i tyle

Znajoma miała podobną sytuację. Koleś zaniedbany, bez wykształcenia, wszystko miał w d***e. Nie wiem w sumie co takiego w sobie miał, ze tak sie zakochała. W każdym razie wzięła go pod swoje skrzydła, łącznie z tym że przez jakiś czas go utrzymała, pomogła mu znaleźć pracę, wrócił na przerwane studia. Ogarnął się, zdobył lepszą pracę, zadbał o siebie... i wyprowadził się od niej. Po prostu. Strasznie mi było jej żal...

nie, nie robiłam tego z nadzieją na cokolwiek, te uczucie pojawiło się w trakcie naszej znajomości, czuję się teraz niepotrzebna, to nie było tak, że byłam zakochana i zaczęłam go wspierać, najpierw zaczęłam mu pomagać, w trakcie tego pokochałam go

ludzie są ch*jami od urodzenia, nic nowego

Są osoby, które nie znoszą mieć jakichkolwiek długów wdzięczności

głupio wyszło, nie powinnam była pozwolić na rozwój tego uczucia

Nie wolno kupować ludzi, potem są takie skutki

Normalka...zabawiłsś się w mamusię a na koniec syn się ożenił, co w tym dziwnego? ;)