Jak czytam niektóre mamuśki to przestaje wierzyć

Jak czytam niektóre mamuśki to przestaje wierzyć w ludzkość... Co czytam komentarze do jakiegoś artykułu to przekrzykiwanie się nawzajem... "moje dziecko miało rok i zaczęło mówić, jak miało 1,5 to mówiło całym zdaniami" (i to pewnie w kilku językach...) "Moje miało 8 miesięcy i samo siadało na nocnik i już pieluszek nie musieliśmy używać" "(zapewne samo się również podcierało)... I licytacja do rana, która ma bardziej uzdolnione dziecko...

moje dziecko samo odbierało swój poród więc wiem co to uzdolnione dziecko.

już wierzę że jakieś dziecko miało rok jak zaczęło gadać :D:D

No dokładnie 25 lat temu ja byłam takim dzieckiem ktore na nocnik robiło ok 10mc chodziłam jak miałam 8,5mc mówiłam ok roku zatem zdarzają sie ale moje juz takie wybitne nie jest i jakoś żyje

gość dziś A może twoja mama jest pokroju tych opisanych powyżej i coś ci ściemniła ;) Ja tego nie łykam...

No dokładnie. Moja babcia wpiera wszystkim, że ja rok miałam jak już mówiłam itp a moja mama tylko kręci głową, bo to nie prawda ;)

Nie, moja mama nic nie wmawia bo mam dwóch starszych braci i ona sie nie wstydzi ze cos pozniej robili i otwarcie mówi. Ja mam książeczkę teraz sie to nazywa książeczka malucha dostałam od ciotki z Niemiec jak sie urodziłam i tam sa daty i zdjęcia moich "osiągnieć"

Tez nie lubie przechwalek ale tez nie widze nic zlego w tym ze ktos zwyczajnie nspisal co jego dziecko potrafi. Gorasze sa mamuski ktore maja kompleksy z powodu tego ze dziecko czegos nie potrafi. A akurat w to ze dziecko mowi w wieku 1.5 roku zdanismi jestem w stanie uwietxyc bo moje jedno z dwoch tez potrafilo - mam film jak spiewa ze mna piosenke o ogorku i czasami z niedowierzaniem sama ogladam.

Ale rozumiem ze skoro wasze takie nie były to cieżko uwierzyć moje tez takie szybkie nie było i gdyby nie zdjęcia i opisy to bym miała problem uwierzyć

dziś jak ty ulęgłaś debila to jeszcze nie znaczy, ze każda kobieta rodzi ułomne dziecko :D

Tu autorka ! Hola hola dziewczyny. Bardziej chodziło mi o licytacje i przechwalanie się a nie napisanie co potrafi moje dziecko. Naskakiwanie na inne dzieci, bo 'moje cudowne dziecko' potrafiło a Twoje jest głupie, bo ma 2 lata i nie mówi pełnymi zdaniami..

dziś jak ty ulęgłaś debila to jeszcze nie znaczy, ze każda kobieta rodzi ułomne dziecko X o właśnie doskonały przykład o co mi chodziło :D

gość dziś właśnie pokazałaś jakim ułomem jesteś ty ...

gość dziś jeśli twoje dziecko odziedziczyło po tobie inteligencję to współczuję :o

gość dziś już wierzę że jakieś dziecko miało rok jak zaczęło gadać x Oczywiście, że tak. Przecież 8miesieczniaki już mówią. Gagaga, mamama, baba. Jak dziecko ma roczek to wymawia pojedyncze proste słówka. Wiele półtorarocznych potrafi mówić zdaniami. Są dzieci, które mówią dopiero po 2 roku życia. Moje pierwsze dziecko mówiło pełnymi zdaniami w wieku półtora roku, a drugie ta sama płeć, te same warunki intelektualne (mają podobne IQ), dopiero w wieku 2,5. A może nawet nieco później. xxxxx gość dziś No dokładnie 25 lat temu ja byłam takim dzieckiem ktore na nocnik robiło ok 10mc chodziłam jak miałam 8,5mc mówiłam ok roku zatem zdarzają sie ale moje juz takie wybitne nie jest i jakoś żyje gość dziś gość dziś A może twoja mama jest pokroju tych opisanych powyżej i coś ci ściemniła oczko.gif Ja tego nie łykam... x Ta pani nic nie ściemniła. Są dzieci, które szybko stają na nogi, to są dzieci, które nie raczkują. Mają pominięty ten etap w rozwoju. Te minimum 25 lat temu nie było pampersów, były tetrówy i matki szybko odpieluchowywały swoje dzieci. Dlatego 10miesieczniaki były sadzane na nocnik. Odniosę się w tym przypadku do moich dzieci. Chodzenie pierwsze, które mówiło wcześnie 11miesięcy, drugie opóźnione w mowie 10 miesięcy. Odpieluszkowane obie ok roczku. To czy dziecko robi wcześnie do nocnika, to zależy w dużej mierze od tego jak do tego podejdzie matka. Jakoś te 25-35 lat temu żadne dziecko z tego tytułu nie miało traumy, a półtora roczne dzieciaczki latały bez pieluch. x To co napisałam to oczywiście też jest do autorki. Każde dziecko jest inne. To, że któraś matka pisze, że jej dziecko mówiło w tym a w tym czasie nie oznacza, że dziecko mówiło całe poematy. To, że robiło w wieku 10 miesięcy do nocnika, to nie oznacza, że matka dziecka nie obserwowała i nie łapała, kiedy waliło kupsko do pieluchy i sama nie sadzała, przy tym podtrzymywała i zachęcała.

gość dziś Tu autorka ! Hola hola dziewczyny. Bardziej chodziło mi o licytacje i przechwalanie się a nie napisanie co potrafi moje dziecko. Naskakiwanie na inne dzieci, bo 'moje cudowne dziecko' potrafiło a Twoje jest głupie, bo ma 2 lata i nie mówi pełnymi zdaniami.. xx Aaaa to o to ci chodziło. Sorry:) To się z tobą zgodzę w 100%. Tak jak napisałam każde dziecko jest inne, nocnik zależy w dużej mierze od samego rodzica i nie powinno być takich sytuacji, że twoje dziecko jest debilem, bo nie mówi zdaniami w wieku 2 lat. gość 11:46

No byscie sie podlawily wszyskie zazdrosne baby, jakbyscie obejrzaly filmik, na ktorym moj synek w wieku 11 mcy recytuje wierszyk" w pokoiku na stoliku" Oczywiscie sepleniac i bez dykcji kompletnie. No ale wy wiecie lepiej mamuski. W sumie to sie nie dziwie ze wasze dzieci opoznione w rozwoju skoro siedza same w lozeczkach a mamuski mundre zamiast im czytac to na kafe siedza

Lol

To jest problem szerszy :D Gdy się wejdzie na temat o samochodach, może nie tutaj, ale na Onecie, to tam są te wojny o to, która marka, model lepszy. Ogół ludzi jest niedowartościowana i szuka czegokolwiek, żeby sobie podreperować poczucie wartości. Dziecko idealnie się do tego nadaje, bo to jakby przedłużenie własnej osoby. To jest nieprawda, bo dziecko to inna osoba, nawet zupełnie inna.

wczoraj jakaś idiotka pisała że jej dziecko w wieku 7 lat czyta ambitną fantastykę dla dorosłych - haha jasne :D

No wyżej masz napisane jak 11 miesięczny dzieciaczek recytuje wiersze :D

Już dawno udowodniono że szybkość rozwoju nie ma nic wspólnego z ilorazem intelektu w wieku dorosłym (mnóstwo badań było na ten temat, ktoś może mieć np. IQ mocno ponad przeciętność będąc jednocześnie dyslektykiem i nie są to rzadkie przypadki), więc nie wiem z czego te kretynki tak się cieszą ;)

Tej z 12.56 polecam taka magiczna masc na bol pupy

11 miesięcy i wiersze recytuje :O? no nie wiem... Wierzę, że dzieci szybko zaczynają mówić, ale z tym to chyba już jakaś fantazja mamuśki :O

Tak, spelniam sie tutaj jako mama malego tumana i taka oto fantazja mnie naszla. Pozdrawiam i zycze tylko takich zyciowych problemow :-)

czyli według Ciebie dzieci, które nie recytują w wieku 11 miesiącu to tumany ... :O Nie no fajnie :D

I powiem wam, ze nie dziwie sie, ze nie wierzycie bo przysiegam, ze ja sama bym w to nie uwierzyla na slowo. I takie reakcje zlosliwe byly czesto ze strony znajomych rowniez. No coz... Obaj moi synowie tak sie rozwijali wspaniale od poczatku. Teraz sa w wieku szkolnym i dla poprawienia waszego samopoczucia wam powiem, ze sa normalnymi, niczym nie wyrozniajacymi sie dziecmi. Maly 6 latek wprawdzie sam nauczyl sie pisac i czytac, glownie na klawiturze komputera w formie zabawy, ale to wcale nie jest ewenement jak na ten wiek ;-)

13.51- nie dorabiaj ideologii do tego co napisalam. Nie rozumiem, dlaczego poddaje sie w watpliwosc prawdziwosc tego co napisalam. Zeby sie anonimowo dowartosciowac z pomaranczy?

Agresorkom argumentow zabraklo. Tak to juz jest na kafe, ze jak sie probuje utrzymac rozmowe na przyzwoitym poziomie to cwiercinteligentki nie maja nic do powiedzenia :-D