Seksoholizm

Jestem seksoholikiem. Czy możliwy jest powrót do normalnych zachowań seksualnych bez terapii?

Ja chyba też, ale nie martwię się tym :)

To jednak przeszkadza normalnie funkcjonować. W pewnym momencie przychodzi refleksja... No i najbardziej cierpi rodzina. Tylko, że uświadomienie sobie faktu uzależnienia, wpływu na rodzinę.... nie zahamowało pewnych moich zachowań. Co prawda nie "pieprzę" już na boku, ale pozostały filmy, onanizm oraz wspomnienia i fantazje.

Mam to samo i wiem, że nie jest łatwo z tym żyć, ale co. Już się trochę kontroluję bo i wiek nie pozwala, ale zawsze jedno w głowie.

No tak.... poczułem co to jest ciepło rodzinne. Wreszcie złapałem kontakt z dziećmi... Ale... wracam do myśli o seksie... One są i nie pozwalają zapomnieć... Niestety. Ale - wracam do pytania - czy można sobie z tym poradzić samemu?

Raczej tak z wiekiem. Choć mnie to trzyma :) Wiem, że jestem uzależniony od tego i moja nowa partnerka też mnie rozumie i dostarcza tylu wrażeń, że już jestem spokojniejszy. Mam wszystko w domu i już nigdzie nie łażę.

Tak.... ale ja wybrałem... rodzinę. Partnerka, która to rozumiała i dawała mi to co lubię - nie jest już ze mną.

Nie jest nam lekko :( Dużo by mógł pisać na ten temat.

To napisz.....

Nie mam chęci na pisanie o swoim życiu. Były wzloty i upadki. Pieniędzy straciłem na te moje zachcianki :) Żyje się dalej i trudno nawet z takim uzależnieniem.

Trudno... to prawda.... Ale czy samemu można podołać....? Szukałem i nie znalazłem ani pomocy o psychologa ani żadnej sensownej grupy wsparcia.

Ja się na taką grupę wybierałem, ale stwierdziłem, że takie zwierzanie się i nakręcanie więcej mi zaszkodzi. Teraz staram się by nie oglądać p****li, nie walić małego i nie tracić pieniędzy na d****** Udaje mi się.

Brawo za wytrwałość. Ja nie "bzykam", ale filmy i masturbacja pozostało... a tego też chce się "pozbyć"....

Ja już dochodzę w przerwach na trzepanie około 3 dni. Jak bym Ci powiedział ile mam lat top byś się uśmiał, że jeszcze tacy ... :) No ale niektórzy mają takie potrzeby długo.

To ile masz lat?

Więcej jak myślisz :)

To ile?

to prawda jest ciężko wiem coś o tym a mam już 40l

:) ja 43

+ 50 :)

A ja mam pytanie tak z drugiej strony. Jak to się zaczęło? Czy można się wkręcić w seksoholizm? Ja mając naście lat tak jak chyba każdy uprawiałem onanizm, tęskniłem za seksem itp. ale jednak nie przekraczałem pewnych barier. Na co trzeba uważać żeby nie uzależnić się??

Tego nie można zauważyć kiedy i w którym momencie. To uzależnienie wchodzi tylnymi drzwiami i ... trzeba tylko potrafić zauważyć kiedy mamy z tym problemy. Ja wiem o tym, że jestem i staram się jakoś z tym żyć, ale nie jest łatwo.

Bez terapii raczej nie. Musisz rozmawiać ze specjalistami i przede wszystkim przejść na detoks. U mnie w rodzinie też był taki przypadek i pomogła dopiero terapia w http://www.horizon.info.pl/.