W mych ramionach cię ukryję

to mnie ukryj ,kto dużo gada mało robi

póki będziecie razem a osobno, nic nie liczy się :) najważniejsza jest postać na którą składają się ona i on razem, wtedy ma znaczenie, to tzw. komórka ;)

nic z tego nie rozumiem.

O tak,on tylko dużo gada a mało robi,własciwie to nic nie robi

Nic nie robi?..całą zimę ciężko pracował nad sobą.

I jakie efekty?zmądrzał,wydoroślał czy nadal bez zmian fochowaty?

bardzo zmądrzał..a efekty po tym wszystkim są zadziwiające.Fochowaty nie jest ,tylko jest sam z tym wszystkim..tak jak przedtem tylko teraz on sie buntuje ,a przedtem był buntowany...nie morze liczyć na pomoc i sam próbuje działać...tak jak potrafi.

Tego to nie wiem , lepiej pewnie wiedza wszyscy inni wokół , a ja oczywiście jestem wypierdką ! i Nic mi nie wolno !

Skoro zmądrzał,odstawił fochy to moze jest szansa.......

Ale czego Ci nie wolno?.??o czym wszyscy wiedzą lepiej?.Fakt nie wiesz jak jest nimi dwoma.On nie może na niego liczyć.Ciagle wysłuchuje że nie ma czasu,że szkoda paliwa ,że po go to..,wieć ten zamiast walczyć o swoje..o to co chce robić. to woli się nie odzywać. .żeby nie wysłuchiwać.Bierze wtedy gwoździe ,deski młotek i heja ..potem łopata i ubijanie.Stale muszę patrzeć bo chce się pipisywać.

jestem inną delikatniejszą istotą i nie mam sił

Twoja A niedługo odejdzie i nie bedziesz jej musiał oglądać. A aaa Mam już tę Moc; )

proszę nie pisz tak o nim że fochy:-(.Nie wiesz co przeszedł..nawet raz się nie poskarżył że bolało.Wtedy na 40..stracił zaufanie..mowiłeś..że udawał .a ja zdjęłam mu..i jak to zobaczyłam ,to dzwiłam się że chodził normalnie.A jednak potem wrócił..i wtedy to.:-(.Teraz już w ogole na nikogo nie moze liczyć..Tobie tez chyba już nie ufa..ani razu nie zapytałeś go jak się czuje.Mogłeś zadzwonić,napisać,czy odwiedzić go w szpitalu..a był dwa razy.Serce mi sie kroi jak na niego payrzę..są syrasznr zgrzyty między nimi

ps,bardzo wydoroślał.

Tęskni tak jak ja?

Tak..ma sentyment,przecież polubił Waszą stronkę..pisze z kumplami.Kiedyś zapytał go czy jesli coś bedziecie mieć..to czy go zawiezie?..ten odp.mu że tak..po czym następnego dnia powiedział mu że nigdzie nie jedzie..bo spać mu sie chce.Najgorsze było dla tego fochowatego - jak go nazywasz to że obiecał koledze K.J.że bedzie..a potem tak i tak nie miał jak być i wyszedł na durnia.K.J.wyzwał go od kłamcow :-(Wszysto co było w tym roku ,oglądał i śledził,zresztą zawsze tak robi..plik pocztowek zebrał w styczniu..od każdego..bo jest baaardzo wysoki już.:-)wiec tylko wyciagnie reke i już ma.

Przykro mi że tak go oceniasz.Przypomnij sobie jak sam kiedyś byłeś młody i z czego wynikało czasem to że się buntowałeś.A i żeby było jasne,ja wiem że jest chyba za późno..ale nadal widzę że on ma nadzieję,tylko On chce sam po swojemu a dam nie da rady ,dlatego żal mi go.Nigdy nie było zmuszania,nie wiem kto to wymyślił.?

Kiedy mogę sie schować przed światem w twych ramionach

jesteś?

TAK

kto? ja chyba podziekuje za te ramionka :P dobrej N

kocham Cie syrenko .:-)

Syrenka ciebie tez:)

Dziękuję za Chłopców z placu broni.Śliczne masz imie..ale wole swoje.

A powiesz mi to w realu?.

Powiem

Nie wierzę:-)wiesz ...co czuję prawda?

Kocham te rozmowy Tobą, normalnie mam dreszcze..spalam się jak kometa.:-)nie wiem co by było gdybyś teraz był obok.

Na prawdę myślisz, że rozmawiasz właśnie z nim?

Ja też powiem.Nigdy nie wyprę się tego co czuję.