co byscie zrobili na moim miejscu FALSZYWA KOLEZANKA

okazala sie wobec mnie swinia i dala jasno do zrozumienia,ze nie chce ze mnas kontaktu.jak dla mnie sprawa jasna,ja sie nikomu nie narzucam.nagla po miesiacu sie odzywa jakby nigdy nic!! mam ochote jej powiedziec,ze skoro sie zachowala jak ostatnia swinia i postanowila olac znajomosc to powinna byc teraz konsekwentna i sie nie odzywac,bo to smieszne wrecz.a moze jednak nie odzywac sie i olac?jak myslicie,co ja bardziej poruszy?

Ja bym zignorowała bo na pewno czegos chce.

Ale co ci takiego zrobiła, że zachowała się "jak świnia"?

takie jak ona sie olewa za pierwszym razem.niech spada jak najdalej od ciebie.

najchetniej to bym ja wysmiala,bo moim zdaniem sie osmieszyla probujac nawiazac kontakt po czym takim.to dla osoba bez honoru.jednak z drugiej strony to chyba jednak brak odpowiedzi z mojej strony bardziej ja dotknie.obojetnosc gorsza niz zlosc.dobrze mysle?

olej