Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dunkindonuts

Ile trzeba zarabiać w stolicy

Polecane posty

Gość dunkindonuts

żeby móc kupić mieszkanie 3 pokoje w niezłej dzielnicy, utrzymać się na dobry poziomie (nie luksusowym) mieć dziecko czasem pojechać na wakacje za granice albo nad bałtyk. Chodzi o małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkindonuts
10 tys. ? duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie jest duzo na warszawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkindonuts
A ile to dużo na warszawe na małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mamy w Wwa 19 tys i jest to norma wśród naszych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkindonuts
nie pytam jak jest norma wsród twoich znajomych - pytam ile to jest DUZO w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo to moze byc 50 tys i wiecej wiec po co pytasz? Wawa jest droga i rzeczywiscie tal min 12-15 trzeba w wawie miec na dobre zycie i to raczej na sredni. Poziomie bo tu wszystko jest drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile to dużo?? nie ma kwoty żeby ktos pomyslał że ma duzo, zrozum!! ludzie ci mówią że 19 tys, 10 tys a ty mówisz ze to dużo..... to siedz na wsi. Na stolice cie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo to pojęcie względne, dla jednego będzie 10tys. dla drugiego 30tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekką ręką - z 8/10 tysięcy na rodzinę. Kupno mieszkania (tzn rata kredytu + czynsz i media) - spokojnie 5-6 tysięcy. Zostaje więc jeszcze ok drugiego tyle na życie. Żadnych luksusów, zwykłe życie (wakacje raz w roku, nieśmieciowe jedzenie, utrzymanie auta, jakaś nieduża rozrywka 2/3 razy w miesiącu). Mam znajomych, właśnie tak żyją, ona jest kierowniczką departamentu ds reklamy w korpo, on - freelancer w branży dziennikarskiej. Wyciągają ok 12 tysięcy na miesiąc (czasem mniej, rzadko więcej) i absolutnie nie żyją ponad stan. Mają 3pok mieszkanie na kredyt na Woli, jeżdżą 5letnim VW, chodzą w markowych ciuchach (ale Guess to to nie jest :D), mają dwójkę dzieci, wakacje raz do roku, zagranicą. Da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zarabiamy razem z mężem w wwie 8 tys netto miesięcznie, co trzeci miesiąc 12 tys bo maz dostaje wtedy premie, mamy trzypokojowe mieszkanie na kredyt, zyjemy na baaaardzo srednim poziomie i na wiele rzeczy nam brakuje. Mamy 5 miesięczne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Wy opowiadacie, ze rata i utrzymanie to 5-6 tysięcy miesięcznie? Bzdura. mamy 3 pokoje na Ursynowie w nowym budynku, przy metrze, płacę 2300 pln, 580 czynsz. Do 5-6 tysi daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ursynów. Dzięki, nie mam pytań :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie miałam napisać - no to chyba jest różnica między ratą na Woli czy Ochocie, a na Ursynowie :o :o No i oczywiście zależy jaki standard - moi znajomi (ci z woli) nowe budownictwo, żadne bloki z płyty, mieszkanie takie, że mucha nie siada, ściany proste, żadnej fuszery, garaż podziemny, blok zabudowany (trochę jak getto ale co kto lubi, mają przynajmniej dużo prywatności i świętego spokoju), na terenie jest ich plac zabaw, miejsca do grillowania, no ogólnie standard jest wysoki (jest tylko 5 pięter, a jest winda, jest osobne wyjście ewakuacyjne, na dachu jest możliwość zrobienia grilla (jest wbudowany kamienny) itd. Także nie mierz wszystkich swoją miarą, bo zależy kto czego oczekuje. Zresztą oni raty (wiem, bo w tym samym czasie braliśmy kredyty, ja w innym mieście) i taki nie płacą dużej jak na takie warunki, bo raptem 3500 (kredyt na 18 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na woli mieszkania są dużo tansze niż na ursynowie. ja na natolinie płace 23oo raty, to nie uważam, ze to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no to mają z 3-4 tys. kredytu na m-c. Straci jedno pracę w tych niepewnych czasach i komornik na karku. Co to za życie, z tak ogromnym kredytem na karku? Wieczny stres w tyle glowy, i pogoń za kasą. Rzeczywiście to piękne getto jak piszesz z grilem na dachu i pasem startowym dla helikoptera, jest jak ...... ptak w złotej klatce, więzień pseudo luksusu. Życie typowego, nowobogackiego korpoludka. Nie, dzieki za taką złotą klatkę, wolę mój dom na wsi, życie bez pośpiechu i ciśnienia, niebo i grill w ogrodzie a nie na dachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
loo matko jakie wy tam macie zarobki hehe u mnie w regionie jak para ma razem 3000 zł to juz jest duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:04 ale co cie boli czyis kredyt, ze az tak emocjonalnie sie do niego ustosunkowujesz? Moze nie kazdego jara powietrze z nutka krowiego lajna w tle, moze nie kazdy odnajduje sie w bloku z plyty wsrod emerytow i studentow. Moze maja zabezpieczenie, moze raty funduja im rodzice, moze maja magiczna maszynke i pieniadze sobie drukuja? Nigdy nie przestanie mnie zadziwiac zagladanie i komentowanie czyichs wyborow i zycia - co ci do tego?! Zyj sobie na tej wsi, czy oni wchodza ci w parade? :D oj kobietoo :D a odnosnie pytania - mieszkalam w wwie i obserwowalam, ze ludzie z zarobkami ok 4-5 tys na rodzine z dzieckiem zyli na granicy, od 1go do 1go. Takze trzeba sie tam spiac, zeby miec cos z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm jestemz Wawy i wam powiem ze wszysto zalezy.. kiedys ja i maz wynajeta kawalera na woli oplaty 1500. zaraialismy ok 4 razem i zylismy sobie bez wowowo ale bez glodu.Teraz wlasne za gotowke czynsz ok 600zl wola-mamy ok 6 tys i tez da sie zyc odkladamy /wakacje. normalne zycie.zalezy co kto preferuje:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z kredytem i jednym dzieckiem wydajemy 7 tys. Żyjemy dobrze, ale na mauritius nie starcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat bylam na maurytiusie i nic tam nie ma ciekawego a drogo i daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim daleko :) za daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mezem mamy srednio okolo 10 tys miesiecznie. Czasem moze troche wiecej. Mieszkamy pod wawa w domu jednorodzinnym. Mamy jedno dziecko do ktorego przyjezdza niania. Powiem wam szczerze ze czesto zyjemy od 1 do 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mając 10 tys mozna cy od 1 do 1 . Nie rozumiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, bo widzisz Warszawa jest bardzo droga. Ja jestem sama, mam na rękę 5000 i też nie są to duże pieniądze. Zyję sobie spokojnie, mogę wyjść do restauracji czy kupić sobie dobre perfumy czy ubrania, ale jak zdarzą mi się nieoczekiwane wysokie wydatki typu lekarz, leczenie, przymusowy wyjazd gdzieś, to zdarza się że na koniec miesiąca nie mam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna. W warszawie glupia drozdzowka kosztuje jakiej 6pln.. ja wyplacam 500 pln w poniedzialek i juz w sobote nie mam grosza. A za zakupy place karta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zapytam z ciekawości ile w Warszawie kosztuje chleb .bułka , mleko , kostka masła ?? Bo ja za chleb place 2,6 zł , bułka , 50 gr , mleko 1l (2% ) 2 zł , kostka masła 200 gr 3,40 zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sklepach typu biedra tyle co wszedzie. Ale uslugi sa drogie, restauracje, dentysta, opieka medyczna, zlobki, przedszkola. Do tego sa ludzie maja jakies duze oczekewania. Np u mnie w pracy jakies 2 razy w tyg sa skladki a to na urodziny a to na imieniny, a to komus sie dziecko urodzili. Za kazdym razem to jakies 30 - 50 pln. Ludzie nie zapraszaja sie do domow tylko wychodza do knajp, a tam glupi drink 30 pln. No i prezenty. Na jakies urozystosci rodzinne typu chrzest czy komunia to pare stow, slub to juz blisko 1000. Ja czasem wymiekam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lunch w centrum to jakies 30 pln, kanapka 6 pln, salatka 18 pln. Ceny ode mnie z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×