Przyjecie bez wódki?

Hej, we wrześniu biorę ślub kościelny, potem planujemy z narzeczonym male przyjęcie, tzn. obiad i deser. Zrezygnowalismy z wódkina rzecz winai tu jest moje pytanie. Co sądzicie o takim wyborze alkoholu?

swoich gosci sie spytaj, nie nas

i to jest błąd- zapytasz sie gości to ci zaczną marudzić, ze z wódką i że wesele i że całą noc- postawiłabym wino i tyle tyle że różne rodzaje wina-jak ma byc to obiad i deser to nie wyobrażam sobie wódki-zrobi się z tego nasiadówa

Przyjęcie jest formą podziękowania gościom za prezenty i ich obecność. Jeśli twoi goście oczekują takiego przyjęcia, to możesz tak je zorganizować. Problem w tym, że są osoby, które wina pić nie mogą, a na kieliszeczek do kotleta się skuszą. Choćby przy zgadze, nadkwasocie.

tragedia ten pomyslczesto pytam sie dziewczyn co otym sadza wiekszosc normalnych kobiet mowi ze to bez sensu inna sprawa ze slyszale kilka opinii kobiet ktore urzadzily takie przyjecie bez wodki wiekszosc szczerych moila ze to byl zly pomysl i zaluja ludzie niby sie bawili ale to nie bylo to samo ...nie chodzi o to zebyy sie upic nie wiadomo jak ale ja np nie lubie tanczyc na trzezwo za to po paru kieliszkach juz bardzo i z przyjemnoscia a na trzezwo jak za kare

Chodzi i to ze nie bedzie tancow ani nic. Tylko obiad deser i tort. Calosc ma trwac ok. 4-5 godzin. Towarzystwo raczej +40

Kopert od gosci tez nie bedzie?

goście to dorośli ludzie, więc powinni mieć prawo wyboru, co chcą wypić

Co mial oznaczac komentarz o kopertach?

Według mnie słabo, alkohol jest potrzebny, wino dla kobiet ok, ale dla facetów, trochę słabo... Chodzi mi o to że jak będą chcieli wypić brudzia dla przełamanie lodów czy coś takiego to nie bardzo jest czym. Po 2 kielichach rozmowa bardziej się klei z ludźmi, których się nie zna niż na trzeźwo.

byłam na weselu za granicą, było tylko wino i nikt nie narzekał. Nie rozumiem, dlaczego inne narodowości potrafią bawić się bez alkoholu albo tylko przy winie, a my na "przełamanie lodów" musimy pić wódkę

Nie musimy, ale tak jest. Jak coś ci się nieppodoba możesz wyjechać, tam gdzie bawią się bez alkoholu.

albo mogę stworzyć własne warunki, na które goście mogą się zgodzić albo nie

jak sama nazwa wskazuje- gości należy ugościć, a nie zademonstrować swoje kaprysy

Obiad z deserem 4-5 godzin????

każdy urządza wedle swojego gustu

4-5 godzin to powinny byc przystawki jakieś sam obiad wodke dasz ludzie sie rozkreca a tu tort i do domu bez sensu jak tylko obiad to wino i tyle

Ja pracowalam w restouracji jak ktos robil tylko obiad to nie bylo wodki tylko wino do obiadu ew szampan wczesniej czy do deseru. Trzymanie gosci 4-5 godzin przy jednym daniu i jeszcze stawianie do tego wodki to nietakt, albo podac tylko wino albo zamowic jeszcze prystawki i wodke ale wtedy impreza sie. rozkreci a na stolach pusto. Do wodki musi byc jedzenie podane nie stac was to Trzeba wino podac albo soki albo szampana do tortu i tyle

Wino będzie ok jęśli to tylko obiad i deser . U mnie w hotelu było wesele bez alkoholu i niestety była to porażka . Większość gości wolała siedzieć pod wiatą na zewnątrz gdzie był otwarty bar i pili sobie piwo . Wesele skończyło się o 21 . Smutne ale prawdziwe .

Sale mamy zarezerwowana od 16 do 21. Podane beda: rosol, drugie danie zlozone z 3 roznych mies potem ciasto, kawa, tort i o kolo 19-20 zupa krem. Impreza na pewno sie nie przedluzy bo nie mozemy na sali przebywac dluzej, zreszta od poczatku nie chcielismy dluszego przyjecia dlatego sie zastanawiam nad tym alkoholem bo jakos wodka mi nie pasuje ani do dan ani czasowo ale narzeczony jest odmiennego zdania dlatego postanowilam zapytac was zeby miec wiecej punktow widzenia

Te godziny i ta zupa krem pasuja jak pięść do oka. Pomyśl nad tym jeszcze.

Sory ale do czego ta zupa na koniec? Kto wam to doradził, wlasciciele knajpy? Jak pisalam pracowalam w takim lokalu ja bym z tej zupy zrezygnowala gosci uprzedzila ze to tylko obiad z lampka wina i juz. Do wodki musi byc jedzenie i koniec czy to w domu czy w lokalu. Po torcie zupa goscie beda zdezorientowani, poza tym co maja robic tyle godzin tam? Przeciez ten rosol i drigie to 30 min beda jesc, potem kawa i deser to drugie 30 i tort

Hmm , a jakieś przystawki ? , goście zjedzą obiad i będą siedzieć przy pustym stole . Na ile osób to wesele ? J bym dodała chociaż z jedną sałatkę i wędliny , zamiast zupy krem strogonof albo paszteciki z barszczykiem i alkohol zamiast wina jednak . Lepiej podaj obiad z 1 rodzajem mięśa i dołóż coś na stół

Moim zdaniem albo obiad z winem albo wodka i porzadne jedzenie do tego, tancow nie bedzie ludzoe zjedza rosol i drugie w pol godz i beda sie ns siebie przy kawie przygladac? Nawet jak jeszcze z jedna salatka czy wedlina bedzie to do wodki na pare godzin to za malo. Albo wesele albo symboliczne przyjecie nie polaczysz tego tanim kosztem

Albo zmniejsz liczbę godzin przyjęcia albo dołóż przystawki na stół , sałatkę , wędlinę ,schab w galarecie , może koreczki śledziowe i na koniec danie gorące . Nie wiem na ile osób to przyjęcie .

Tu nie chodzi o koszty... wiekszosc gosci zaraz po czyli o 21 bedzie wracac i stad ta zupa. Ale nie o nia bylo pytanie... owszem goscie beda siedziec przy kawie/ winie i rozmawiac bo to rodzina ktora rzadko sie widzi i lubi podyskutowac jak juz sie zbierze. Pytalam jedynie o wasze zdanie w sprawie alkoholu bo chce poznac rozne punkty widzenia

ktoś może być nie zadowolony ale ja uważam że wybór należy do was. Pewna część ludzi może tego nie zrozumieć, być zła a nawet narobić afery. Ludzie są różni

No to kazdy c***isze chcesz dac wodke to podaj jedzen ie, tylko o obiad -wino

Wydaje mi się, że wódka na weselu powinna być. Jak takie towarzystwo i przyjęcie kameralne, to może mniej, ale niech jest. Zobacz sobie Wódkę Weselną, dużo osób o tym teraz mówi. Przynajmniej butelki będą ładnie wyglądać na stole.:)

Osobiście jestem anty, co do alkoholu, przede wszystkim z powodu tego , co się działo w domu, gdy byłem dzieckiem. Jednak z obserwacji już jako dorosły człowiek widzę, że bez wódki zabawa weselna się nie uda - osobiści nie piję, nawet na weselu syna nie piłem, ale dla większości "wódka, wódka, wódka musi być". Przykre, ale prawdziwe.