Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój narzeczony naciska na ślub kościelny

Polecane posty

Gość gość

Mimo iż jestem ateistką i dobrze o tym wie. Mam wrażenie że steruje nim jego tatuś, mimo iż sam jest po rozwodzie i według niego cywilny to nie ślub. Druga kwestia to mieszkanie. Jestem zdania, że lepiej mieć własne ale ciasne mieszkanko, od czegoś trzeba zacząć, jeśli odpowiednio zarobimy to zaczniemy myśleć nad budową własnego M. Ale on woli do tatusia. Nie chce tam mieszkać, nie czuje się tam dobrze, non stop są niezapowiedziani goście. Nienawidzę tego, chce mieć swoją przestrzeń. Jak mu to uzmysłowić już rozmawiałam z nim i to nie raz, nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o mieszkanie, to masz racje, co do ślubu- jak jemu na tym bardzo zależy, to weźcie slub jednostronny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o tym aby najpierw był ślub cywilny, potem humanistyczny, w białej sukni. Chodzi o to, że on zbytnio katolikiem nie jest. Od kiedy wróciliśmy mieszka u ojca, i robi mu pranie mózgu, bo co ludzie powiedzą :( mamy prawie 100tyś aby kupić kawalerkę, abyśmy zamieszkali razem. Od powrotu zmienił się bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc w Londynie rozmawialiśmy o tym, chciał tak jak ja tylko cywilny. Mam brać kościelny bo jego tata chce? To niepoważne. Jego tata ma 58lat, zdrowy. Ale apodyktyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×