Ile facet musi zarabiać by mieć u Was szanse?

Proszę o podanie minimalnego akceptowalnego uposażenia.

Dlaczego swoje powodzenie uzależniasz od pieniędzy?

biedota jest odrażająca, jebać biede niech zdycha

w takim wypadku u mnie nie masz szans, masz kłopoty z samooceną, swoje powodzenie uzależniasz od majętności, poszukaj jakiegoś skończonego pustaka z pewnością spodoba jej się mężczyzna, który myśli jak zarobić dla niej jak najwięcej

To zależy w jakim momencie rozwoju kariery się znajduje. Wiadomo że od faceta świeżo po studiach nie oczekuje się od razu kokosów, ale ważne żeby miał pracę i dążył do coraz lepszej pensji. Docelowo nie chciałabym, żeby mój facet/mąż zarabiał mniej niż 4 tysiące miesięcznie.

przynajmniej jedna coprawde mowi :) ciekawe ile tutejszych dziewczyn chcialoby miec faceta zarabiajacego minimum do wieku 20lat to moze jeszszcze nie przeszkadzac ale po 25 wszystko sie zmienia czlowiekinaczej spoglada na zycie ale pseudo milosniczki prawdziwej milosci niematerialnej beda jakzwykle walkowac swoj poglad

facet który nie myśli o pieniądzach jest ostatnią łajzą i niedorajdą życiową który prędzej czy później skończy w przytułku albo pod mostem, omijać z daleka genetycznego odpada

dziś nie twierdzę, ze pieniądze nie mają znaczenia, ale prawda jest taka, że niestety rzucę takiego po maks roku... taka już jestem, że z partnerem muszę mieć o czy porozmawiać, ciągłe imprezy itd. na pewno szczęściu nie pomogą, a jeszcze ułatwią złowienie kolejnego dorobkiewicza tak samo nudnego...

Nie pieniądze się liczą, niestety - miałam faceta, który zarabiał jakieś 2 tysiące i zrobiłabym dla niego wszystko, niestety mnie olał i rzucił. Długo po nim cierpiałam aż na horyzoncie pojawił się ten obecny, poznaliśmy się przez net, nie wiedziałam ile zarabia, podczas spotkań na żywo też nigdy o to nie zapytałam, nie liczyło się to dla mnie kompletnie. Sam powiedział kiedyś, przypadkiem, o swoich zarobkach sięgających 15000/mc. Tak, to miły dodatek, ale nie najważniejszy - pokochałam go nie dla jego pieniędzy.

jeszcze dopiszę, że zarobki mężczyzny owszem, są ważne, ale każda ambitna kobieta powinna dążyć do tego, by w każdej chwili dać sobie radę samodzielnie i nie być zdana na łaskę pana i władcy. Mężczyźni przychodzą i odchodzą, taka prawda, więc przede wszystkim zarobki własne.

To ja, ta od 4 tysięcy :) sama zarabiam 5500, żeby nie było :)

biedota polska nie powinna nawet mieć pozwolenia patrzenia na nas piękne dziewczęta. rozmawiam z facetami , którzy zarabiają od 10000 zł wzwyż

4tys? 10tys? :-O rozumiem, że moja renta 630zł nie przyciągnie wielu adoratorek :(

Dopiero po pol roku związku dowiedzialam się ile zarabia mój facet

W jakich zawodach wy tyle kasy zarabiacie? Bo tu na kafe sami bogacze :)

By mieć szanse to najważniejsze żeby pracowal i nie byl leniem. Prace tez można stracić z różnych powodów.