do mam, których dzieci przeszły rotawirusa

Dziewczyny, tydzień temu wróciłam z 2,5 letnią córeczką ze szpitala do domu po przebytym rotawirusie. W szpitalu byłyśmy 6 dni. Mała do dnia dzisiejszego nie ma apetytu, ogólnie jest niejadkiem, ale teraz to tragedia. Wazy 10,5 kg, jestem przerażona. Czy to normalne, ze ten brak apetytu trwa tak długo? dodam, ze mała ma jeszcze ciągle wzdęty brzuszek i jak pierdzi to jest taki specyficzny smrodek jak przy jelitówce. Wiec chyba te jelita sie jeszcze calkiem nie oczyszciły po tym rota.... Czy u Was to tez tak długo trwało... ?

Moja 2 letnia córka zaczęła cokolwiek jeść po 6 dniach od początku jelitowki, teraz jesteśmy 10 dni po i je prawie normalnie tzn mniej niż przed chorobą

to normalne, mój synek zaczął jesć normalnie po 2 tyg od powrotu ze szpitala. Organizm potrzebuje czasu aby wszystko sie wyregulowało, nie zmuszaj jej.

Prosze jeszcze o jakies wypowiedzi

Nikt juz nie przechodzil rotawirusa?

u nas przez tydzień gorączka i biegunka, na początku gorączka, nam się udało bez szpitala, była tylko kroplówka na izbie. dziecko schudło 1,5 kilo, a że też niejadek to koszmarnie to wyglądało, z czasem nadrobi. podawaj probiotyk, apetyt sam wróci

To normalne, dziecko podczas choroby nie ma ochoty jesc i wtedy zoladek troszke sie kurczy. nic dziwnego, ze je mniej. powolutku wszystko wroci do normy.