Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem dla niego jedną z wielu i jest mi z tym tak źle

Polecane posty

Gość gość

Poznałam chłopaka, spodobał mi się i chciałabym czegoś więcej, ale z tego, co widzę, jestem dla niego jedną z wielu koleżanek. Zwierza mi się, zaprasza, ale co z tego, skoro potem widzę, że traktuje mnie tak jak inne dziewczyny, z którymi się kumpluje. A ja chcę być tą jedyną i wyjątkową. Dziś zaprosił mnie na fb na pewne wydarzenie. Początkowo się ucieszyłam z tego, ale kiedy zobaczyłam, że zaprosił ponadto jeszcze 10 innych dziewczyn, zrobiło mi się przykro. Co on sobie w ogóle myśli? Jak tak można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś ma/miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsar234sdfsdsss
Jeżeli nie chcesz by jedną z wielu, to zachowuj się inaczej niż wszystkie i ignoruj jego zaproszenia. Uważa Cię widocznie za koleżankę, nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak też zamierzam. Co kieruje takim facetem, że zaprasza ileś tam dziewczyn i myśli, że żadnej z nich nie będzie przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×