Korea Północna jest taka wyjątkowa i fascynująca

moje marzenie to mieszkać tam i muszę spełnić je!

Masz racje. Też chcę do Korei płn i poprosić tam o azyl polityczny, ponieważ w Polsce jestem brutalnie zmuszana do praktyk religijnych. Marzy mi się świecie państwo bez katotalibów

*świeckie

Tamtejsza religia ma jednego jedynego prawdziwego i (jeszcze) żywego boga. I kilku umarłych ;)

RACJA, popieram - tylko tam jest życie

I można się najeść do syta. Trawy.

Aktualnie jestem zmuszana przez rodzine do chodzenia do kościółka codziennie. Choć pracuję i studiuję zaocznie, codziennie rano kościół obowiązkowy, czy dzień w tygodniu, czy niedziela. Inaczej afera. W domu tylko tematy religijne, wszystko musi być podporządkowane religii, spotykać się z chłopakiem musiałam w ukryciu kiedy go jeszcze miałam. Teraz przed tymi całymi świętami ogarnęło ich już istne szaleństwo. I takie coś nie rzadko się zdarza w polskim społeczeństwie. Po tym wszystkim z przyjemnością kłaniałabym się przed Kimem, jeśli tylko by mnie przed katolami uratował.

Kim Un Yest rządzi najprawdziwszy bog.

Kim obdarł by cię ze skóry i zrobił sobie rękawiczki. Bo taką władzę i możliwość. Katol obdarł by cię ze skóry i zrobił sobie wycieraczkę. Ale nie ma takiej władzy i możliwości. Wniosek - kim rulez ;)