Karol Wojtyła jest mi obojętny i nie rozumiem kultu Polaczków

Prawie tak jak w Korei Północnej kochają Kim Dzongów, tak u nas Wojtyłę. Dobrze, że jego bękartów nikt nie czci.

A ja uważam Karola Wojtyłe za postać negatywną, która ukrywała pedofili i innne świństwa w kościele, pozowała na dobrą a tak naprawde nie obchodziło go łamanie praw człowieka przez wiele reżimów. Darzę go ogromną antypatią. Myślę, że Kim Dzong Un jest lepszym człowiekiem niż był wojtyła.

gdyby nie on to kto wie czy nie byłoby tu drugiej Ukrainy.

Wielki człowiek, ale na pewno nie święty.

Gdyby nie on to nie wiadomo czy nie było by tu drugiej Japonii.... Bo zacofanie to po sobie zostawił straszne na ziemi. Na TEJ ziemi.

>>>Karol Wojtyła jest mi obojętny i nie rozumiem kultu Polaczków<<< Bo pozbawionym tożsamości narodowej (i zapewne jakiejkolwiek innej) tępakiem jesteś :(. Są ludzie, którzy swoim życiem, na szacunek WSZYSTKICH zasłużyli i takim był właśnie Karol Wojtyła, a że w ostatnich latach, takich ludzi jest coraz mniej, więc ten szacunek, w kult zamienia się powoli :). Są też ludzie mali, dla innych i dla siebie nic niewarci, którzy jak autor tematu, jedynie dogryzać innym potrafią, bo czemu ktoś ma czuć się dobrze, jeżeli autor tematu jest wiecznym śmieciem ? ? ?

Ludzie mądrzy nie wypowiadają się na tematy,których nie rozumieją.A na dodatek nie marnują czasu na rzeczy obojętne.