Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TO FACET MA ZAPEWNIC BYT RODZINIE.

Polecane posty

Gość gość

Kobieta ma dbac o domowe ognisko. Tak bylo od wiekow. Mezczyzna szedl do pracy, kobieta byla z dziecmi w domu. I zauwazcie NIE BYLO TYLU rozwodow. To teraz na tym swiecie tak sie popieprzylo ze nastala moda na kobieca niezaleznosc, "rozwod to normalka", mezczyzn co nie potrafia utrzymac rodziny a przede wszystkim nie czuja sie za nia odpowiedzialni. I te frustratki co tu najglosniej krzycza o niezaleznosci najpewniej same siedza komus na karku, rodzicom, mezowi albo bardzo szybko sie usamodzielnily a teraz maja zal do calego swiata ze mysialy sobie radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś facet miał jedną kobietę, a kobieta jednego faceta do związku i ślub. Dzisiaj mają po kilka związków i partnerów seksualnych i ciągle wybrzydzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nie było rozwodów, bo kobiecie nawet przez myśl nie przeszło pojęcie takie jak własne szczęście. Teraz na szczęście się to zmieniło i kobiety również mają prawo do wszystkiego tego, co mężczyźni. Frustratkami pewnie nazywasz kobiety, które poradziły sobie w życiu bez "pomocy" faceta. Panowie, nie bójcie się tak strasznie niezależnych, pewnych siebie i silnych kobiet! Pogódźcie się z tym, że kobieta to już nie dodatek do mężczyzny, który ma mu umilać życie, tylko samodzielna osoba, która wspaniale potrafi sobie ze wszystkim radzić! I nie muszą siedzieć mężczyznom na karku, a mężczyźni też nie muszą siedzieć na karku im. Wystarczy zwykłe, sprawiedliwe partnerstwo, wspólna praca, wspólny majątek, pracowanie na własną rodzinę po równo zarówno w kwestii finansowej jak i duchowej. Nie ma się czego bać. Nie musicie ani już tyrać na rodzinę, ani nikt nie zmusza do siedzenia w domu w różowych kapciach. Sprawiedliwe, równe partnerstwo i tyle, szczęście gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak kobieta nie wytrzymuje psychicznie ponieważ mezulkowi zachciało sie innej( bo to tylko sex był) i wyrzuca ze swojego zycia, bo nie moze patrzeć i znieść tego dłużej. A on z duma, obrazony zabiera zabawki i wychodzi z tej piaskownicy. Czuje sie obrazony, bo cóż ona chce od niego, jak to tylko mały wybryk. Nie oszukujmy sie, większość ,facetów' takich jest w dzisiejszych czasach. Poprzewracało sie w głowach. Nic dla nich nie znaczy domowe ognisko, radość ze wspólnego zycia i podtrzymanie tego ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz rozwod to normalka, bo zyjemy jeszcze w pokoleniu gdzie faceci sie dziwia, ze kobieta jednak ma cos do powiedzenia, zaczynaja sie klotnie niedomowienia i rozwod gotowy. kiedys jak to sie wszystko sie zwyczajnie zrowna i te kulturowe "wzorce" przemina (ktore nijak sie sie maja do owczesnych realiow na swiecie wiec wymra smiercia naturalna - prawo natury) to wroci znow lad w zwiazkach miedzyludzkich, bo ludzie zaczna naturalniej przyjmowac swoje potrzeby. ale kiedy to nastapi to kto wie. rozumiem ze ognisko domowe to w mysli autora gotowanie, sprzatanie i nianczenie dzieci, a zapewnianie bytu przez faceta to chodzenie na 8 godzin do roboty, na 3 godziny na piwo po prawy i na nocke do lozka, zeby "odpoczac" w zonie. niestety panowie, skonczylo sie i musicie sie przyzwyczaic i nie powolywac na zasady sprzed wiekow. ja pracuje na wysokim stanowisku i zarabiam spore pieniadze, moj maz rowniez i wszystko w domu dzielimy po rowno, i ani w mysli nam rozwod. teraz sie szuka zlotego srodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×