Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mojej mamy (mój ojczym)

Polecane posty

Gość gość

Witam. Swojego ojczyma znam ok. 2 lata. Wydawał mi się w porządku, ale cóż, przejechałam się. Wiem, że miał bujną przeszłość. Lubił się napić, coś wziąć, tylko koledzy i koledzy. Obiecał zmianę i bardzo chciał żebyśmy się przeprowadziły, i zamieszkali razem. Po dłuższym przemyśleniu o tym, że będę miała wolność itd, bo wcześniej mieszkałyśmy z babcią, zgodziłam się. Mieszkamy już rok. Wszystko było fajnie. Starał się, był przy nas, miał dobry humor, ale w końcu po miesiącu wrócił pijany. Zrobił awanturę, doszło do rękoczynów, popychania, rozwalił sam sobie głowę szklaną butelką. Dusił moją mamę, ale całe szczęście nic nikomu się nie stało, jedynie ja miałam guza na głowie i na psychice. Miesiąc po tej akcji wrócił po jakichś prochach. Nie spał całą noc, ale nic się nie stało. W sylwestra za dużo wypił, zaczęłam płakać, sama nie wiem czemu, a on zaczął mnie ciągnąć za włosy i wpadać w szał przez to, potem się uspokoił. Ostatnio nie wrócił na całą noc, mówiąc, że 'on nie rozumie swojej głowy i siebie samego'. Mówi, że to przez różne rzeczy z przeszłości jego psychika tak ucierpiała i czasem potrzebuje 'samotności'. Teraz ma 35 lat, zachowuje się jak gówniarz. Focha się, marudzi, ma żałosne żarty, z których TRZEBA się śmiać, a jak my powiemy żart z mamą w jego stronę to siedzi z fochem, nawet się nie uśmiechnie. Czasem jest miły, grzeczny, a czasem słyszę jak mówi coś na mnie. Teraz jestem chora i słyszałam: "nie powinna leżeć tam w pokoju, wywietrzyć sobie musi, a nie, leży w tych bakteriach", a jak się jest chorym to wiadomo- nigdzie się nie czuje lepiej, niż w swoim pokoju. Teraz przyszedł do mnie uśmiechnięty, oh i ah, bo chce ze mną pograć. Był ostatnio na terapii u psycholog, obiecał, że nie tknie alkoholu do następnego spotkania, ale on za często ma te 'odpały'. Sama jestem pod opieką psycholog, ze względu na depresję. Nie wiem już co robić. Nie chcę kiedyś być jak on, a czuję, że do tego mnie doprowadzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz wiosen dziewczę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×