Mój chłopak nie ma wzwodu ! :(

Hej. Od trzech miesięcy jestem w związku. Dwa tygodnie temu po raz pierwszy chciałam go skonsumować.Nic z tego nie wyszło bo mój chłopak nie miał erekcji.Na początku pomyślałam że nie jestem dla niego dosyć atrakcyjna i że go nie pociągam ale on twierdzi że jest inaczej.Wierzę mu bo gdybym mu się nie podobała to by się ze mną nie spotykał,przynajmniej tak myślę. Spróbowałam jeszcze raz,tydzień później.Ubrałam seksowną bieliznę,kokietowałam go cały wieczór.Nic to nie dało, kolejna nieudana próba.I wczoraj znowu to samo,nigdy nie miałam problemu żeby podniecić faceta.Rozmawiałam z nim i twierdzi że to blokada psychiczna bo chce wypaść jak najlepiej,czy tez wam się przydarzyło coś takiego? Wiecie jak mu mogę pomóc?

zgadza się,chłop się stresuje,bo tylko myśli,jak wypadnie,czy cię zadowoli,itp,polej mu kielonka na stres

Miałem podobnie, mi pomógł ManForte, 2 opakowania brałem ale efekt zadowalający

może nie podnieca go kokietowanie, bo wtedy czuje presję, poprzytulajcie się nago to może lokomotywa ruszy ze stacji:-)

daj mu kilka kielichów i odrazu się rozluzni

porazka

Może jest gejem albo puka kogoś na boku i jest potem wyczerpany.

Jeżeli jest gejem albo bzyka inną to dlaczego się ze mną spotyka?

Nikogo nie puka, może ma problem i wstydzi się przyznać, że będziesz się śmiała, albo rzeczywiście jest zestresowany.

Może myślał, że podoła z dwiena dziewczynami na raz, ale się przeliczył? A tobie mówi, że jest zestresowany. Sorry, ale problem leży głębiej. Z drugiej strony może mieć mało testosteronu, jeżeli ma mały zarost i ogólnie jest słabo owłosiony na klacie, itp, to nic nie poradzisz. Takie już ma geny i w tych sprawach będzie słaby.

Może niech spróbuje wzbogacić swoją dietę o jakieś tabletki na bazie naturalnych składników. U mnie permen okazał się pomocny.

pewnie jest impotentem

To na pewno nie jest wina stresu, nawet kiedy facet jest zestresowany, wstydliwy, itd... to i tak ma erekcję. Mój facet był prawiczkiem kiedy go poznałam, na początku też unikał seksu, wymigując się że to jeszcze za wcześnie i takie tam pierdoły, doskonale wiedziałam że to przez stres, bo to po prostu było widać, ale z erekcją nie miał żadnych problemów, wystarczy że zobaczył mnie bieliźnie lub nago i momentalnie stawał się twardy, nawet przy całowaniu się twardniał. To albo impotencja, albo faktycznie kobiety go nie kręcą i woli chłopców.

Teraz na takich się mówi,ze to waginosceptyk,hahaaa

do autorki zapytanie... 1. a próbowałaś mu possać ...? 2. czy mu wtedy staje...?

ManForte działa ale po dłuższym czasie widać efekty.

do autorki

weź mu do buzi i poruszaj rękoma:)

Wymasuj mu pałkę olejkiem - najlepiej mięta - http://freetaboos.pl/olejek-do-stref-erogennych-shunga-aphrodisiac-sensual-mint-mieta-p-1288.html - i zrób loda - miętowego :))))

mojemu K. też się zdarzało...najpierw była rozmowa i postanowiliśmy znaleźć rozwiązanie.w aptece farmaceutka poleciła permen- jest to suplement więc można stosować go długi czas, nie wywołuje skutków ubocznych i a naturalny skład.

kurczę obawiam się, że mój chłopak ma podobny problem...nie wiem tylko jak do niego dotrzeć. co mu zaproponować?

najlepiej chyba zacząć od rozmowy, tego typu problemu nie można jednak bagatelizować. w aptece dostępne są suplementy o naturalnym składzie, które brane regularnie powinny pomóc

nadmierny stres.. za bardzo się chłopak przejmuje może?. u mnie i mojego faceta problem tkwi w problemach zdrowotny. najlepiej odwiedzić specjalistę który dobierze odpowiednie leczenie - u nas jest to kuracja spedrą, efekty u mojego partnera widoczne są praktycznie od razu. pozdr;)

W moim przypadku, bardzo pomógł mi wrócić do normalności środek o nazwie IQman, kupiłem go na Allegro, raz, że odzyskałem sprawność, dwa mogę wiecej a trzy mam większego

To faktycznie problem, spróbujcie może takich tabletek jak iqman. Mój mąż też miał problem, ale, że tak napiszę niepełny. U niego spisały się znakomicie