Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po paru latach w malzestwie powiedzialam o g****ie, on odchodzi...

Polecane posty

Gość gość

jestem sama, w swieta.... nie mam rodziny, 3 miesiace temu przyznalam sie do g****u... po 10 latach zwiazku, klotni, nie rozumienia... Maz niby o wszystkim wiedzial, przyznalam sie bo w srodku czulam ze juz dalej nie umiem, zaufalam mu. On powiedzial swojej rodzinie, kolegom... Dal mi szanse, ja wczesniej nie umialam zyc, obojetne mi bylo wszystko, dom, dzieci i on sam. Jednak to sie zmienilo, poczulam silna wiez, przez 2 miesiace bylo dobrze, nawet wspaniale, czulam ze on jest ze mna. Jakies 2 tyg temu dostalam smsa, ze on dalej tak nie umie. Widzizalam jak sie stara, ja to samo robilam. Powiedzial ze nie moze byc z taka osoba co przez 10 lat go oklamywala. Wcale tak nie bylo, i jestem w stanie napisac ze go kocham po dzien dzisiejszy. dal mi szanse widzialam jak sie stara, po czzym skreslil,powiedzial ze ci co mnie zg****ili, to przez nich nie mamy pieniedzy bo mnie straszyli. wcale tak nie bylo. to co sie stalo zawsze bede miala w pamieci i nie predko komus zaufam. Jego rodzice wiedza, sam im powiedzial, bez mojej wiedzy. Tesc mowil ; czemu ci nie powiedziala? Jak mialam powiedziec skoro nie mialam wsparcia, nie czulam sie bepieczna. pod koiec 2014 roku maz powiedzial; powiesz wszystko, zastanowie sie dam ci szanse-mamy dzieci, badzmy razem dla nich. Mam 31 lat, 2 dzieci. Zostalam skreslona, rozwodze sie, nigdy nie zaufam facetowi. To co czuje, to bol, zznow wracaja wspomnienia do tego co bylo. Zadalam cios swojemu facetowi. Widze, ze go to przeroslo. jescze razem mieszkamy ale ja mam dosc, on nie wie co ja kazdego ranka robie - tak placze ze mnie to spotkalo. A on mi sie smieje w twarz ze jestem ru....dlem, naprawde jakbym chciala tego g****u...Zreszta to on zdradzil, pare razy jak mowil, bo to bylo w odwecie za to ze klamalam, Do dzis jestem mu wierna...Nie mam nikogo, musze dac sobie rade sama z 2 dzieci.. Nie pojechalam na swieta z 2 powodow: nie mam wsparcia ze strony jego rodziny i mialabym wrazenie ze sie ze mnie smieja. wole sama posiedziec posprzatam, czesc rzeczy spakuje bo wracam do gdanska, ktos kogo kocham zostawil mnie niby kochajac....zycze Wam wszystkiego dobrego na te swieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że to prowokacja :( a jak nie to współczuję bardzo bardzo a najbardziej męża idioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie prowokacja, juZ dalej nie chcialam tego dusic w sobie, ale on zrobil mi przykrosc dal szanse i skreslil po 2 miesiacach mowiac ze to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu rozpaczać , Twój mąż to d**ek , który Cię nie kocha i dla niego to pretekst , żeby zakończyc małzeństwo. Zresztą nie sądze , żeby było czego załować , bo mogę sie załozyc że nie było ono udane. Facet który kocha , w takiej sytuacji otacza opieką kobietę , daje wsparcie , i nie daj sobie wmówić , że Ty go okłamywałaś , gdybyś zdradziła to coś zupełnie innego. O takich sprawach jak gwałt czy molestowanie czasem ludzie milczą całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic z tego nie rozumiem... mąż się z tobą rozwodzi, bo kiedyś zostałaś zgw\alcona??? nie ogarniam, serio. Z prostytutkami się nie rozwodzą, a z porządną kobietą, która kiedyś została zmuszona do seksu mąż się rozwodzi bo go okłamywała??? :O wg mnie to tylko pretekst żeby cię zostawić bo już mu się znudziłaś i taka prawda, i dlatego ściemnia że się z tobą rozwodzi bo mu nie powiedziałaś o gwałcie jakby to była twoja wina... przecież się nie prostytuowałaś. Jakby się dowiedział że bylas prostytutką to rozumiem, ale tak??! po prostu kobito mu się znudziłaś. Urodziłaś dwójkę dzieci, ciało już nie takie i nowej baby się mu zachciało. Ale przecież nie powie tobie tego wprost bo to tchórz tylko wymysla jakieś bzdury o gw\ałcie, że to powód rozwodu. Zwala winę na ciebie za rozpad związku i wymysla jakieś bzdurne powody. No bo przecież nie powie ci wprost, sorry mała ale znudziłaś mu się, chcę ro\ochac nowe doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co ? moze to przez to tez: ostatnio szukalam pracy, mam dosyc siedzenia w domu, on powiedzial: nie teraz cos sie wymysli, a ja mu marudzilam, wkoncu dzieci moga isc do przedszkola, sa duze, mi tez potrzeba wyjsc do ludzi i wlasnie zzostalam sama. Do mojej rodziny nie pojde, dzwonilam do mamy ale rodzenstwo nie chce mnie znac. widocznie to wszystko mojawina a chcialam tylko wsparcia, nic wiecej. 3 tyg temu jeszcze dostalam od niego smsa ze mnie kocha i bedzie mnie wspieral a dzis mowi ze alimetow dostane 600 zl i zebym przestala walczyc bo sad na 2 dzieci tylko tyle da. Rok temu mialam ponad 200 tys zl, zaryykowalam i stracilam wszystko,on mowi ze to moja wina bo niby po g****ie ktos mnie straszyl a g...o prawda. i ze rokladalam nogi komu popadnie, a wcale tak nie bylo. Myslalam ze zaczniemy od nowa, jednak on nie chce mnie znac.....nie mam sie nawet do nikogo odezwac....tak mi smutno i trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z cialem wporzadku , nie jestem gruba ale boli mnie to ze jestem daleko od kolezanek, faceta juz nie chce ale bede silna dla dzieci, dla nich jestem i zyje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu...współczuję męża bezdusznego potwora:(.Myli mu się gwałt z prostytucją?Debil jakiś?Naprawdę życzę takim dupkom ,żeby ich ktoś kiedyś dopadł i brutalnie z g w a ł c i ł.Od tyłu oczywiście,żeby to było równie bolesne , upokarzające i dewastujące psychikę ,jak dla kobiety :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu mu się znudziłaś, już go nie pociągasz... zresztą sama piszesz że cię zdradzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż przestał Cię kochać, potrzebował tylko jakiegoś pretekstu, żeby zrzucić na Ciebie winę o rozpad związku i jego zdrady - i Ty mu ten pretekst dałaś. Sama napisałaś, że od jakiegoś czasu się kłóciliście, że poniża Cię słownie, że zdradził Cię i że rozpaplał o sprawie, którą zawierzyłaś mu w tajemnicy. Jest Ci ciężko i myślę, że przez najbliższy rok będzie niewiele lepiej. Ale później przyjdzie czas, że docenisz smak życia bez tego typa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pierwsza lepsza, nie dalam nikomu d..y. Nigdy.Mam 2 dzieci, kocham je i kochalam meza. Napoisalam ze on zdradzil w odwecie ze ja mu klamalam chociaz tak naprawde chcialam duzo razy powiedziec i zawsze sie wstrzymawalam. A On wypaplal przy byle okazji i nie pomyslal jak ja sie bede czula. Zamiast wsparcia musze sie wstydzic. co do kasy- zainwestowalismy razem, nie udalo sie, toczy sie postepowanie o odszzkodowanie w sadzie. To sa najgorsze swieta dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×