Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

depresja po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

dlaczego kobiety mają depresję po porodzie? ktoś mi to wyjaśni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo hormony szaleja to raz, dziecko daje w kosc to dwa ,poza tym sa grube po porodzie, maja traume po naturalnym porodzie, zycie z dzieckiem wcale nie jest takie super jak to wszyscy reklamuja naokolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w pracy jak kobiety wracaly do pracy po urlopach to byly przeszczesliwe ze w koncu z domu wyszly i od dziecka sie moga oderwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli to już drugie dziecko? czy może być tak, że po pierwszym depresji nie było, a po drugim już tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sranie a nie burza hormonow. Raczej po pierwszym bedzie depresja jesli to nie ten facet , nie da sie juz zmienic na innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twierdzisz, że depresja po drugim dziecku jest raczej niemożliwa i winą obarczasz partnera? ale skoro tak to dlaczego decydowała się na kolejne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mozliwa ale jest duzo rzadsza o ile dziecko jest z tym samym partnerem. Nie obarczam wina partnera. Kobiety same decyduja wybieraja na ojca swoich dzieci i z jakiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobre pytanie: PO CO decydowala sie na drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem dzieci z tym samym stałym partnerem a może to przez nadmiar obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub byl bo byla w ciazy? Jak sie ukladalo do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ślub był wcześniej pierwsze dziecko równo rok po ślubie wszystko teoretycznie było normalnie choć miała pewne problemy z jednym łepkiem przed ślubem sądzę jednak, że to nie miało większego wpływu zerwali kontakt tuz po ślubie chłopak był w niej zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zaluje ze juz nie ma szans na innego niz meza ciote. Bo ze ma meza ciote to widac. Pewnie marzy o innym a przy dwojce dzieci nie ma szans i stad depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem jej mężem ale przynajmniej już wiem z kim mam tu do czynienia dziękuję za obelgę pod moim adresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda w oczy kole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się chamkami ,nie wszyscy tu tacy są ,mili też są ale ja akurat nie doradzę bo nie znam się na depresjach poporodowych teraz większość ludzi mówi że ma depresję więc przeciążona kobieta tym łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty prawdo w oczy "odwal się od niego idiotko skończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję a dla naszej mądralińskiej, która wierzy w swoje racje to weź pod uwagę fakt, że pierwszym zasadniczym i podstawowym błędem było to, ze wzięłaś mnie za jej męża - zatem Twoja prawda jest nic nie warta - ja tylko pytam z czystej ciekawości, może kiedyś mi się to w życiu przyda, może dowiem się czegoś więcej i będę mógł w przyszłości zapobiec podobnej sytuacji ale Ty wolisz postawić pod ścianę i rozstrzelać, tylko pogratulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym gorzej dla niej jesli nie jestes jej mezem. To z mezem sie zalatwia problemy rodzinne jak sie nie chce miec depresji poporowdowych a nie z gachem na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponadto martwię się o nią troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam z nią nic do czynienia gdyby było inaczej to bym was o nic nie pytal tylko dowiedzial sie u zrodla jednak od kilku lat nie rozmawiamy ze sobą na portalu sploecznosciowym jednak zobaczylem cos co mnie zmartwilo wez zachowaj swoje madrosci dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co teraz wymyslisz by mnie wysmarowac swoim kalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zachowaj dla siebie swojego c***a i nie wp*****laj sie w cudze malzenstwo sarmato od siedmiu bolesci. Martwisz sie o nia? Chcesz jej dobra? To trzymaj sie z daleka od niej o jej malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowa moda na agresywne suczki :-) żałosna jesteś gówniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to nie pisał on ,on jest kulturalniejszy ode mnie zaśmiecasz świat swoją obecnością i jadem, wracaj do swojego kurnika niewyżyta babo szczęśliwi nie atakują innych nie wiedziałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp*****l sie od niej i jej malzenstwa. Jak ona nie chce miec depresji to powinna skasowac konto na fb zebys sie nie mogl niczego o niej dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymam sie z dala od kilku lat i o tym pisalem gdybys potrafila czytac ze zrozumieniem to bys glupot nie pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej faceci maja, bo nie moga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha... czyli jej depresja to moja wina, bo raz na jakis czas spojrze na jej konto na portalu spolecznosciowym? rewelacyjna teoria :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym Ty mówisz gówniaro? Twój ukochany Cię zdradza że tak się boisz każdego kontaktu ze światem jak ktoś jest w związku?każdy sam wie czym jest oddanie Ty masz jakieś dziwne lęki kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja? Nie... przeceniasz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×