Co byście wybrali? Mieszkanie...

Macie 20pare lat i troche kasy. Kupilibyście kawalerke czy raczej wzieli kredyt(z wkladem wlasnym) na 2pokojowe . nie jestescie w zwiazku, wiec to mieszkanie bedzie tylko dla was...

Kupilabym kawalerke. Boje sie kredytow. Gdyby rodzina mi sie powiekszyla czyli znalazlabym meza to dopiero wspolnymi silami probowalabym zakupic wieksze mieszkanie. Bo kto wie moze znalazlabym meza a moeszkaniem wiekszym to bysmy tam zamieszkali a kawalerke bym wynajela by jakies oszczednosci poczynic. Z czasem sprzedala i kawalerke i mieszkanie i wybudowalq dom.

2 pokoje. Nawet w pojedynkę. Nic nie zastąpi komfortu posiadania osobnej sypialni. Ja tak mieszkam i w życiu, o ile nie byłbym zmuszony okolicznościami, nie wróciłbym do kawalerki

[19:08 - to nie takie proste. Póki jest sam, niech bierze od razu 2 pokoje a nie kawalerkę, nikt teraz już nie chce kawalerek.

Ale na 2 pokoje musiałabym brać kredyt. Kawalerkę bym miała bez kredytu.

a ile masz kasy? w moim mieście kawalerki niekoniecznie są tańsze niż dwupokojowe... trzeba dobrze poszukać i poczekać na okazję :)

a dużo tego kredytu? Radzę ci, weź kredyt teraz, potem może założysz rodzinę i pieniądze będą potrzebne, a tak to już mieszkanie będziesz miała, od biedy możesz mieszkać z mężem i dzieckiem w 2 pokojach, a kawalerka? Nie dość, że zero intymności, zawsze musisz składać łóżko, bo będziesz miała jadalnio - sypialnio - salon, to jeszcze nie możesz nikogo przenocować..

jezeli kredyt niewielki to szybko go spłacisz. Z mężem zawsze możesz wziąć wspólny kredyt na większe mieszkanie, a to zawsze zostanie Twoje. Kobieta powinna mieć swój kąt, żeby mieć gdzie wrócić gdyby związek nie wyszedł.