Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutek123

Ludzie się strasznie wtrącają w czyjeś życie

Polecane posty

Gość smutek123

Witam wszystkich. Mam 25 lat, kończę studia, od 7 lat jestem z jednym facetem, od roku jesteśmy małżeństwem. Na święta zostaliśmy zaproszeni do jego rodziny, pozjeżdżały się wszystkie ciotki, wujki, kuzyni i tak dalej. Ani ja, ani mój mąż nie chcemy mieć potomstwa, i w takiej decyzji trwamy od kilku lat. Często słyszałam "zmieni ci się" "urodzisz i pokochasz", a my mimo długiego związku, bezpiecznej przyszłości, własnego mieszkania, niezłych zarobków męża (on ma 29 lat) nie chcemy mieć dzieci. Kiedyś mi się wydawało, że taka kolej rzeczy, ślub, dzieci... Nawet gadałam o tym z mężem, ale on stwierdził, że dobrze mu tak, jak jest, nie chce tego zmieniać. On pochodzi z wielodzietnej rodziny (ma 5 rodzeństwa), jako najstarszy często musiał się zajmować młodszymi (jego najmłodsza siostra ma 11 lat), powiedział mi wprost, że nie chce mieć dzieci, bo przeszedł wszystko mając lat 15. Ja też nigdy dzieci nie chciałam mieć, nie przepadam za nimi, zawsze gdy do nas wpada jego rodzeństwo to z dziećmi na rękach, albo krzyczą, albo biegają, albo nie dają porozmawiać.. Gdy wychodzą z ulgą zamykamy drzwi i cieszymy się ciszą. Nigdy nie ukrywaliśmy naszych poglądów, nikt za bardzo się w to nie wtrącał, ciągle słyszeliśmy "jesteście jeszcze młodzi" Dzisiaj przy wielkanocnym śniadaniu było mi bardzo przykro: -jak to, już rok po ślubie a ona bez brzucha? -dzieci to sens życia! Jak można tak bez nich?! -egoiści jesteście, myślicie tylko o swojej wygodzie ciotka męża wzięła mnie na stronę i powiedziała, że jeśli mamy jakieś problemy z zajściem, to da nam adres kliniki leczenia niepłodności -ale jak to, nie chcecie mieć dziecka?! -tylko kariera we łbie, siedzieć w domu i dzieci rodzić Jest mi bardzo przykro, bo 23 letnia siostrunia męża ma 3 dzieci i mieszkają w 2 pokojowym mieszkanku, i nikt jej nie mówi, że zmarnowała sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam pytanie,a z jakich powodów to nie można być egoistą w swoim własnym prywatnym domku ?:-) okrada nas państwo ,okrada nas firma ,karmią nas gównem ,skazują na marne pensje oni inni,a ja nie mogę być cholerną egoistka w swoich 4 ścianach? boo?? jakiś dług mam do spłacenia dla dobra świata?:-) więc świecie kochany powiem Ci s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze masz wycięta macicę z powodu raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 25 lat a zachowujesz się jak czternastolatka nie potrafisz powiedzieć głośno, co myślisz na temat posiadania potomstwa? taka jesteś dorosła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polska to zaściankowy ciemnogród. Ja również spotykam upierdliwych ludzi, którzy muszą o wszystkim i wszystkich wiedzieć. Ile zarabiam, gdzie pracuję... Co ich to k..wa obchodzi??? Droga autorko to, że nie chcesz mieć dzieci to jest tylko i wyłącznie twoja decyzja, nikt nie ma prawa mówić ci, jak masz żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie,ja wzielam rozwod z mezem,wlasnie jego rodzina mowila to samo,ja nie mialam wcale zadnej ochoty na jakies bachory i po 2 latach postanowilam go zostawic.Nie nawidze bachorow ,dra mordy i mysla ze to tylko oni sa na pierwszym planie i ze tylko im sie wszystko nalezy.Znalazlam faceta i mu powiedzialam ze jak chce babe i dzieci to niech szuka dalej,jestesmy malzenstwem jezdzimy sobie co roku za granice(bachory siedza w samolocie i i sie wydzieraja po kilka godzin nawet swinia tak nie krzyczy jak sie ja abija) Nawet nie musisz sie usprawiedliwiac-moja znajoma zawsze mowila ciekawskim ze juz jest dzieciak w drodze-a potem nagle poronila,i byl spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście,niesamowicie uciążliwi ludzie.Po prostu się nie daj…To jest Wasze życie i nic nikomu do tego.Można ewentualnie zapytać czy mają zamiar Ci pomagać np.kazdy jeden dzień w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie najezdzaj gosciu na Polskę, bo calym swiecie ludzie są ciekawscy. Przejedż się, pomieszkaj i sprawdź. Autorko, czas najwyzszy byc asertywną, i powiedziec wprost o braku chęci na potomstwo. Jestes dorosla i wyrazaj odwaznie swoją opinię. Nie musisz się tlumaczyc, dlaczego. To twoja prywatna sprawa. Natomiast pozwalasz sobie na grad pytan, przesluchanie przy stole, jak zahukana niunia, co duka i wyslowic się nie może. To ty? Bo tak wyszło. Ludzie są ciekawi, mlode malzenstwo bez dziecka i chęci na dziecko , to mniejszośc. Po prostu nie pozwalaj sobie na bezceremonialne pytania. Dotyczy to tez innych sfer zycia, np.zarobków. Na pytanie " ile zarabiasz" polecam odpowiedź "a czemu cię to interesuje?", " a po co ci taka wiedza?"...Jestempewna, ze pytający się wycofa jak niepyszny:) Sprawdzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoja sprawa jak żyjesz, nikogo nie powinno to obchodzić masz dzieci czy nie masz i nie musisz się nikomu tłumaczyć. Córka mojej znajomej też nie ma dzieci,ani ślubu kościelnego i rodzina musiała się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×