dlaczego kobiety wolą starszych partnerów

Moje znajome ostatnio rozmawiały, że tylko starszy, że przy młodszym fatalnie się czują, że starszy (ale bez przesady do 10 lat) jest odpowiedzialny, inteligentny... etc. Poza tym ich mężowe są również dobrze ustawieni i one czerpią z nich korzyści finansowe, że tak powiem. Na przeciwnym biegunie jestem ja, w zyciu nie tknęłabym żadnego z ich "starców", ja widzę barierę wiekową, za starzy dla mnie, ustawieni życiowo, nie rozumiem ich, obcy jest mi ich etap zycia, sa tak nudni na dodatek, że umieram jak mam z nimi rozmawiać. Moje koleżanki mają pod 30. Ja jestem młodsza, bo mam 24 lata. Ja gustuję w młodszych, studentach, bez pieniędzy, zabawnych, szalonych, śmiesznych, wysportowanych, takich jeszcze lekkoduchach, bo nikt nie myśli poważnie o ślubie, rodzinie etc. Lubię facetów między 18-22 rż, moi równolatkowie ujdą ale od biedy bo są za poważni niekiedy ;-) nie rozumiem jak mozna być ze starszym od siebie facetem, można się zanudzić na śmierć!!! no chyba, że wszystkie kobiety chcą stabilizacji, ale bez przesady, ja nawet nie myślę jeszcze o stabilizacji! Ja jestem psychicznie i emocjonalnie młoda niczym nastolatka he he i nawet nie zwracam uwagi na choć troche starszych, a na młodszych lecę ;-) na szczescie tym młodszym kilka lat nie przeszkadza, przynajmniej na razie... he he

głównie dla kasy jak większość kobiet

A kogo obchodzą twoje problemy?

Tylko, że ci młodsi od ciebie też chyba wolą młodsze dziewczyny, albo w podobnym wieku?

Dla mnie mlodsi to dzieciaki i to właśnie z nimi nie ma o czym gadac. Jeśli interesują się kobieta to na ogol tylko w tej kategorii żeby zaliczyć:/ ja wole i znam starszych facetow ktorzy nie sa nudni, stabilizacje pomijam, ale sama kwestia kultury, zachowania, doświadczenia. To sa ludzie z pasjami, zainteresowaniami, zawsze jestz nimi o czym porozmawiac. Gdybym miala sie z kimś wiazac to z kims CO NAJMNIEJ o 10 lat starszym. Młodszego nie mialam, z rowiesnikami i tymi nieco starszymi to byla porazka, a przy sporo starszych czulam sie najlepiej:)

24lata dla kobiety to już jest sporo...weź się lepiej za poważne życie, a nie za ciągłe balowanie, co myslisz że będziesz wiecznie młoda?

a czemu nie mogę tego napisać, po co jest to forum drogi gościu??? No własnie w sumie to facetom wszystko jedno, bo nie wiedzą ile mam lat, a wyglądam na mniej chyba (mimo, że nie jestem tego taka pewna) bo nawet licealiści czasem z własnej woli mnie zaczepiali więc chyba ci młodsi po prostu nie wiedzą ile mam lat i wchodzą w znajomość, a jak już mnie znają to wiek im za bardzo nie przeszkadza, no bo wiek wiekiem, ale z zachowania jestem jak równolatka młodszych więc nie ma problemów, że tak powiem. Mam większość młodszych znajomych, więc poznaję nadal młodszych i raczej nikt nie podejrzewa, że jestem troszke starsza od nich po prostu

Jesteś po prostu typem puszczalskiej imprezowiczki...nie cierpię takich dziewczyn.

Bo liczą na to, że partner szybko umrze i będą mogły zagrabić jego dorobek.

no własnie przeraża mnie, że niektórzy sądzą, że 24 lata to niby dużo dla kobiety, ja się czuję na 19 i może jestem oczytana i inteligentna (przynajmniej jak na swój wiek), potrafię poprowadzić jakąś dyskusję na poziomie, ale bardziej interesują mnie jednak takie wygłupy w gronie młodzieżowym. Umiem rozmawiać z 30 i 40latkami mającymi dzieci, ale na właściwym miejscu czuję się wśród 18-24 latków, o nawet młodsze towarzystwo może być typu 17 latkowie ale to pojedynczy ;-) generalnie 20 lat - dla mnie to jest ten wiek który mi odpowiada emocjonalnie ;P

oj, bez przesady...puszczalska imprezowiczka? nie puszczam się i nie imprezuję zbytnio bo mam już niestety obowiązki ;-P ale nie dociera do mnie ta przykra nowina, że mam juz te nieszczęsne 24 lata, czuję się młodziej i właściwie nic się nie zmieniło w moim życiu od czasu pójścia na studia, dalej jestem takim dzieciaczkiem jak po liceum ;-) XD

I to jest najgorsze właśnie bo pomimo tych 24lat jeszcze nie dorosłaś...bardzo prawdopodobne, że kiedyś na starość możesz zostać sama.

gość 2015.04.05 I to jest najgorsze właśnie bo pomimo tych 24lat jeszcze nie dorosłaś...bardzo prawdopodobne, że kiedyś na starość możesz zostać sama. xxx 24 lata to mało.Ty chory jesteś :)