Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oddam wszystko za jego uśmiech

Polecane posty

Gość gość

bardzo zależy mi na jednym facecie. Wiem, że mu się podobam, że mnie lubi i że jest heteroseksualny (żeby nie było). Wiem też, że teraz jest sam i że kiedyś się we mnie podkochiwał (z tym, że ja nic o tym nie wiedziałam). I złapałam się na tym, że już od jakiś 5 lat on ciągle chodzi mi po głowie. Miałam w tym czasie kogoś ale rozpadło się bo jak to się mówi ''wyszło szydło z worka'' i musiałam odejść od chłopaka. Ale ciągle go mam w myślach i jak go widzę to się bardzo pogłębia. Nie wiem jak to nazwać. Nie jestem w nim zakochana a czuję jakby to był mężczyzna mojego życia (tak podpowiada mi intuicja). Znam go trochę i uważam za bardzo dobrego, pozytywnie nastawionego i obrotnego faceta, którego chyba każdy lubi. Starałam się jakoś ''zakręcić'' ale jakoś nie może się to skleić. Oddałabym nawet kilka lat życia żeby tylko spróbować. Nie wiem co to jest i dlaczego tak myślę. Co robić? Starać się jeszcze o niego (chociaż boję sie narzucać bo myślę, że on doskonale wie, że mi się podoba) czy odpuścić (mimo iż on sam nie zagaduje). Poradźcie coś bo teraz bardzo mi się to nasiliło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tutaj ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę mnie to nie bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eechhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dodatkowo w nocy mi się śnił. Staliśmy i rozmawialiśmy, nagle przyciągnął mnie do siebie i przytulił. Ja położyłam rękę na jego plecach i zaczęłam gładzić. On położył głowę na moim ramieniu i delikatnie musnął w szyję. I nagle jakby ktoś do niego coś mówił a ja to słyszałam- żeby coś zrobił, żebym od niego nie odeszła. I w tym momencie się obudziłam i myślałam, że tak naprawdę się stało. Wiem, że pomyślicie, że jestem glupia, zdesperowana albo nie wiem jaka jeszcze ale doradźcie coś. Gdyby on nie był dla mnie ważny to nie zależałoby mi na nim od tylu już lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie najczęściej się widujecie? w jakich okolicznościach? skąd go znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;54 a ty skad ja znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam, chce po prostu wiedzieć. Być może poradzę Ci co możesz zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczkaaaa
Autorko mam bardzo podobnie. Tyle że ja przegapiłam swoją szanse. Przez jakiś czas w drodze do pracy wpadałam na pewnego faceta, ale bylam zbyt niesmiala by zagadac on tez. I teraz bardzo zaluje, wiec bralabym sprawe w swoje rece na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio dzwonil... a Ty go splawilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo nie sądziłam, że ten temat wróci :) znam go z dzieciństwa. Chodziliśmy razem do jednej szkoły ale tylko podstawowej. Potem drogi się rozeszły. Niestety nie mam okazji prawie w ogóle go widywać. Tylko nie wiem co mam robić. Delikatne sugestie już były. A naprawdę boję się bo już raz bardzo chamsko byłam odrzucona. Coś musze zrobić ale nie wiem co właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×