Marzy mi się jedyna i ostatnia kobieta w moim życiu.

Chyba wyjątkiem jestem w dzisiejszych czasach. Bo nie podnieca mnie szukanie panienek na jeden raz, a raczej silne uczucie, które by trwało do końca życia. W takiej relacji mógłby być seks bez żadnej też pruderii, romantyczny, lub namiętny, dziki, perwersyjny. Nie ma takiej kobiety, której mógłbym to ofiarować.

Zwal se to ci przejdzie.

W jakim jesteś wieku autorze?

24

jest kilku takich jak Ty to jedyny typ faceta który mógłby mnie zainteresować ,no ale ja już mam swojego króla ,Ty też ją znajdziesz

Ogólnie piszę. Chciałbym, żeby los mi kogoś takiego na swojej drodze postawił, abym się zakochał. Rzadko ktoś mi się podoba. Tylko jedna dziewczyna mi się w życiu podobała, ale ona ma kogoś

Ogólnie nie przepadam za ślubami i instytucją małżeństwa. Ale dla tej jedynej mógłbym zrobić wyjątek z miłości do niej. Chciałbym troszczyć się o nią w chorobie, i żeby ona troszczyła się też o mnie, gdy gorzej się wiedzie. Ale takiej kobiety nie ma dla mnie.

Fajnie

Marzę o tej jedynej.