Ciąża a różyczka

Sytuacja jest taka: jestem w ciąży, prawdopodobnie w dzieciństwie przechodziłam różyczkę. Moja mama (z którą mieszkam w jednym domu) była dziś u znajomych na kawie i była tam również ich córka. Z tą córką siedziała przez kilka godzin przy stole, dotykały się na powitanie itd. i w czasie rozmowy okazało się, że ona właśnie przechodzi różyczkę. Czy jest jakaś możliwość upewnienia się, że faktycznie przeszłam w dzieciństwie różyczkę, bo na 100% nie jestem tego pewna (jakieś badania z krwi)? Jak uchronić dziecko, gdyby jednak istniało zagrożenie, że się zarażę?

A nie miałaś robionych przeciwcial? W ciąży to badanie jest jednym z pierwszych prócz morfologii.

Nie, nie miałam. Aż poszłam sprawdzić na karcie ciąży, ale widzę, że miałam toxoplazmozę, HCV, HIV, WR, a rubryka z różyczką pusta. Trochę to dziwne, że nie miałam nigdy tych badań zleconych, a nie jest to moja pierwsza ciąża. Ale dzięki za podpowiedź, bo widzę, że tu wystarczy zrobić IgG i IgM na różyczkę i będę miała pewność.

Tak musialabys zrobić IgM i IgG . Dziwne, że nie miałaś tego badania, mi lekarka w obu ciazach zleciła jako pierwsze badanie razem z morfologia, hiv, hcv, wR, toxo i cytomegalia.