Problem po wyrwaniu ósemki

chciałbym zapytać kogoś kto się może na tym zna. Kilka miesięcy temu miałem wyrywaną ósmkę. Niestety zabieg nie poszedł do końca tak jak powinien bo dentysta nadlamał podobno kawałek korzenia i nie mógł go wyjać, Sam mówił że niewielki i że się to zrośnie, ja jednak nie byłem przekonany ale dentysta mnie postraszył powikłaniami z dalszym dłutowaniem bo ząb blisko nerwu. Więc mimo że nieprzekonany odpuściłem. Dziąsło się zrosło lecz po kilku miesiącach pojawił się ból. Zadzwoniłem do innego chirurga bo akurat miałem urlop i stwierdził że to partactwo. Tak teraz za bardzo nie wiem co z tym zrobić bo dziąsło boli z drugiej strony może rzeczywiście ten chirurg co go miałem to jakiś partacz. Tak trochę się boję wracać do starego chirurga z drugiej strony tez nie mam zbyt duzego wyboru. moze ktos sie zna na tym i poleci kogos tak na od zaraz :)

idź do chirurga szczękowego, zapłać trochę więcej, ale niech ktoś Ci z tym zrobi porządek, bo ropą Ci podejdzie, sepsy jakiejś dostaniesz albo innego świństwa i kiepsko może być. nie muszę mówić co dzieje się po wdaniu się sepsy. partacz jakiś na pewno, ja miałam chirurgicznie usuwaną ósemkę na dole po prawej stronie z dziąsła, musiał mi dziąsło przeciąć, przeciął elegancko, 20 min i po robocie, zszył i dziś nie czuję miejsca szycia. zapłać te 100 zł więcej, ale niech Ci ktoś porządnie to zrobi, a nie jakiś paproch.

A z jakiego miasta jesteś? Znam dobrego dentystę we Wrocławiu.