PiS chce karać rodziców, którzy zdecydują się ja in vitro

Jak można iść głosować na takich chorych ludzi? Religia reliją, Bóg dał wolną wolę, nikt im in vitro robić nie każe... Oni mnie rozwalają, ręce opadają! A polaczki za nimi głupie gąski! Jak ich do władzy dopuścimy to zamiast dzień dobry będziemy się witać szczęść Boże!

a czy wiecie ile dzieci w Polsce urodziło się przez in vitro?] Może jednak ta metoda to pewne dobrodziejstwo dla narodu skoro przyrost naturalny choc trochę się powiekszył przez właśnie tą coraz bardziej popularną metodę a tak byłoby mniej obywateli a ci co się rodza naturalnie to i tak część z nich wyjedzie za chlebem czy PIS mysli o przyszłosci naszego kraju czy jednak woli aby się on wyludnił bo starymi babciami dewotkami łatwiej byłoby mu rzadzic

I bardzo dobrze. Jak karać nieszczepiących to tych od in vitro też karać! Tak jest właśnie jak wam państwo zaczyna rządzić prywatnym życiem.

11:18 Ty powinnaś razem z Kaczyńskim w jednym, białym kaftaniku całe dnie spędzać w kombinacie!

jak można karać obywateli za to że chcą mieć dzieci i robic kolejnych obywateli, którzy bedą płacic podatki a przeciez państwo utrzymuje sie z podatków nie rozumiem tej ciemnoty PIS-u na całym świecie rodzą sie dzieci z in vitro a im wiecej ich tym lepiej dla tych rozwinietych państw dlaczego w Polsce ma nie przybyc obywateli przez ta metodę przezież nie każdy jest w Polsce katolikiem i sa pary któtre robia in vitro i sa dzieki temu szczęsliwymi rodzicami mają to w konstytucji zagwarantowane że jest wolny nasz kraj i mamy wolny wybór kto chce robi in vitro kto nie chce nie robi PIS łamie tu nawet nasza KONSTYTUCJĘ

I bardzo dobrze niech pieprzony Duda dalej tak gada....tylko straci wyborców...... Brak słów, jak można zabraniać mieć dzieci, w kraju gdzie jest ujemny przyrost naturalny..... Takie pomysły tylko w Pisie

A co Wam przeszkadza? Niech sobie chcą, przecież nawet gdyby wygrali jakiekolwiek wybory, nie będą rządzic bo sa w mniejszości.

W pewnym sensie to dobrze. Tylko powinny to być kary adekwatne. Jest to bowiem krzywdzenie dzieci, które są w ten sposób produkowane.

i bardzo dobrze, morderców wlasnych dzieci czyli dzieciobojcow nalezy karać

buhahahahhaha

No ja o tym ostatnio pisałam, nie pamiętam w jakim wątku. Powtórzę.. wyczytałam na tym forum, że sporo kobiet chce głosować na Dudę i byłam w szoku.. Arłukowicz powiedział, że Duda podpisał kiedyś coś, że właśnie za in vitro to on by do więzienia wsadzał.. jak kobieta może głosować na kogoś takiego... Facet no ok.. on może nie zrozumieć chęci posiadania dziecka przez kobietę (chociaż na pewno niektórzy rozumieją ją bardziej niż niejedna kobieta), ale no na prawdę nei wiem.. JAk prezydentem kraju może być osoba o tak zacofanych poglądach.. Tak samo skreślona jest dla mnie Ogórek.. historyk kościoła. To mówi samo za siebie. Żeby interesować się historią kościoła to pewnie trzeba być katolikiem, praktykującym, stosującym takie i siakie zasady. Nie chcę mieć za prezydenta kolejnej nawiedzonej religijne osoby. To będzie ze szkodą dla kraju.

Ja prl. Konkordat im na mozg padl. robia wszystko co kosciol im kaze :) Ale tak.. przeciez kk to jest piekna i z******ta religia,a osoby ja reprezentujace sa Idiotami

Kazdy rodzic zanim podejmie decyzje o in vitro powinien isc do domu dziecka i zobaczyc ile dzieci czeka na milosc.Jestem zdania,ze nie wazne kto splodzil i urodzil,wazne kto kocha i wychowuje.No ale ludzie z checi posiadania "wlasnego" sa w stanie zrobic wszystko....Przykre to.I zeby nie bylo, nie jestem jakas tam pisowa czy zagorzala katoliczka,tylko zwyczajnie poprostu mam ludzie uczucia.

*Ludzkie

20.29- zanim spłodziłaś własne dziecko, wzięłaś jakieś z DD?

ona nawet swojego niema, a żeby adoptować z Domu Dziecka to nawet jej przez myśl nie przeszło, pyskować tylko potrafi

gość dziś Moja droga tak do Twojej swiadomosci,zanim urodzilam swoje dzieci(a mam ich 3) nie adopotowalam zrobilam to pozniej. Wiadomo,ze chcemy miec swoje wlasne i najpierw tego sie probuje,ale jesli sie nie udaje,jesli z jakis przyczyn tych dzieci miec nie mozemy to po co szukac Bog wie czego? naprawde pojecia nie macie ile jest dzieci czekajacych by je ktos pokochal....

Świetnie, że adoptowalas, skoro to zrobilas, to powinnas wiedziec jak wazna to decyzja, ile wiąże sie z nią pytań, wątpliwości i innych rzeczy i nie każdy chce taką decyzje podjąć- jego prawo i wybór, więc moze się w to nie mieszaj

niektórzy są płodni na tyle aby mieć swoje dzieci ale medycyna musi im trochę pomóc i dlatego dla nich in vitro to spora szansa na własne dziecko jednak większośc ludzi chce miec swoje a nie adoptować nie można ludzi w wolnym kraju zmuszać do adopcji albo zabraniac in vitro, które jest u nas wykonywane od lat a już na pewno nie mozna straszyć więzieniem za ta metodę kto jest wierzący nie robi in vitro i adoptuje- jego wybór ale ludzie niewierzący maja tez prawo do swojego wyboru ja mam dziecko naturalnie bo miałam szczęście, ale moi znajomi mają mniej szczęścia starają się latami i nic, w końcu podjęli decyzję o in vitro, maja uzbierane pieniązki, ja im kibicuję, jak się uda, nigdy złego słowa nie powiem, wręcz przeciwnie dla mnie to ludzie, którzy bardzo chcą być rodzicami i zasługują na szczęscie i dobrze że chca o to szczęście walczyć maja prawo

Wy chyba pojecia nie macie jaka trudna jest droga adopcyjna i ile rodzin juz na starcie osrodki adopcyje odrzucaja.

To jest naprawdę ciekawe, że łatwiej jest o in vitro niż o adoptowanie dziecka z domu dziecka. Czyżby procedury przyzwalające na adopcję są tak zaostrzone, że tylko niektórzy mogą stać się rodzicami adopcyjnymi a innym pozostaje in vitro? O co tutaj chodzi?

domy dziecka są pełne dzieci ale te dzieci nie mogą isć do adopcji bo ich rodzice biologiczni zyją i nie zrzekli się praw rodzicielskich a dzieci do adopcji z uregulowana sytuacja prawną jest mało trzeba mieć dochody, dom, stałą pracę, byc małżeństwem od minimum 5 lat, trzeba się wykazać przed urzędnikami warunkami do wychowania dziecka a przy in vitro nikt tego nie sprawdza poza tym ludzie chca miec dziecko swoje i od p[oczatku a nie kilkuletnie, na które już nie mają takiego wpływu wycjowawczego poza tym geny tez czasem dochodzą do głosu i takie dziecko adoptowane może pójść w slady rodziców w dorosłym życiu może stać się też uzaleznione, miec problemy emocjonalne, w końcu rodzice zostali pozbawieni praw rodzicelskich nie za szlachente zycie ale odwrotnie, prawda? A porzucenie tez może mieć skutki do końca zycia, z którymi to zmagać się bedą rodzice adopcyjni więc jest to jednak ryzykowne taka adopcja moim zdaniem rzadko się to w ogóle udaje no ale jak ktoś jest wierzacy i nie chce in vitro to i droga adopcji jest szansa na rodzicielstwo znam rodzicnę która adoptowała, sa sytuowani, maja warunki, obie babcie były nauczycielkami, mają wsparcie do wychowanie takiego dziecka no i odważyli się i to młodzi ludzie po 30 lat oboje po prostu nawet in vitro im nie pomogło, to wybrali taka drogę

Absolutnie nie p[opieram pomysłów PIS w większości spraw, w tym w kwestii in vitro. To jest jeden z tematów ciągle u nas nieuregulowanych i ciągnących się z powodu zacofanych przekonań pewnej części społeczeństwa, która próbuje narzucać reszcie swoje racje. Nie rozumiem, jak można popierać PIS:/ Nie żebym była za Komorowskim, bo PO również baaaardzo wiele złego narobiła, ale PIS nie jest żadną alternatywą dla PO. A media robią nam papkę z mózgu wciskając, że mamy 2 kandydatów. Taaaa...

Komorowski chce wprowadzić euro i będziemy żreć tynk ze ścian,a Duda to debil:O i na kogo zagłosować?Najchętniej nie oddałabym głosu na żadnego z nich,ale na któregoś trzeba....