Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto lubi obmacywanie brzucha?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem jak was, ale mnie denerwuje kiedy ktoś dotyka mojego ciążowego brzucha bez oporów i bez pytania jakby to była własność publiczna. Kiedy byłam w pierwszej ciąży bardzo mnie to krępowało. Macie jakieś sposoby na bronienie się? Rozumiem że robią to bliscy, ale mi chodzi o obcych lub prawie obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie mam brzucha, więc jeszcze nie opracowałam strategii, ale mam nadzieję, że obcy nie będą nawet próbować. Mi nigdy nie przyszło do głowy, żeby macać chociażby koleżanki. Co innego np. siostra, ale to na Boga z raz, żeby poczuć jak kopie, ale z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mi brzucha nie obmacuje poza mężem, owszem zdarzylo sie dwa razy mojej siostrze i ze 2 razy mojej mamie, ale nikomu więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nikt nie macał brzucha, ale ja umiem stworzyć dystans i nikt sobie na takie zachowanie nie pozwoli. A jeśli spróbuje, powiem szczerze co myślę, ja się nie cackam z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 11:56 dobrze pisze, mi zdarzyło się ze 2-3 razy, że ktoś chciał sobie dotknąć brzucha (nie ogarniam, po co), np sąsiadka w windzie - odsunełam się i tamta załapała, że sobie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pogłaskałam moja koleżanke z pracy i ona az się usmiechnęła, bo mówi, że jeszcze nikt obcy tego nie zrobił i że to dobry znak i takie tam zabobony.... ale to była moja bliska koleżanka :) Sama też nie miałam nic przeciwko ciociom, babciom, małym dzieciom, kuzynkom i koleżankom. Nikt obcy mi się nie dobierał więc nie wiem jakbym zareagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że po mnie też od razu widać, że sobie nie życzę. Ktoś z rodziny, bliska koleżanka to ok, ale ktoś obcy lub prawie obcy. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dotykając brzucha koleżanki zawsze w myślach życzę mu zdrowia i żeby szczęśliwie przyszło na świat i ona też się uśmiecha. Te, które tego nie lubią to chyba kwestia oziębłego i samolubnego charakteru tak ogólnie w życiu i nie ma to nic wspólnego z ciążą, takie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kiedyś znajoma pomacała po brzuchu więc odwzajemniłam się również głaszcząc jej nieciązowy brzuch:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:16 - a niby czemu ktoś ma lubić dotyk obcej osoby? Ja mam gdzieś jakieś życzenia, niech sobie je mamrota gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze,ze tylko mnie to nie przeszkadza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Te, które tego nie lubią to chyba kwestia oziębłego i samolubnego charakteru tak ogólnie w życiu i nie ma to nic wspólnego z ciążą, takie jesteście. " Z samolubnością nie ma to nic wspólnego. Spotykasz na ulicy starą znajomą, żadną tam bliską koleżankę. Zauważasz, że ma ładne włosy albo skórę twarzy - pomacasz bez pytania po włosach albo co gorsza po twarzy? Brzuch jest jeszcze intymniejszy. Każdy człowiek ma inną strefę osobistą i jeśli u kogoś jest ona duża to nie jest to nic złego, ani jeśli u kogoś jest mała nie jest to nic szczególnie dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak nie przeszkadza, to fajnie, ale jeśli komuś przeszkadza to uszanujmy to i nie lećmy z łapami do ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:16 A lubisz byc macana przez obcych po doopie, c***e i cycach? Musisz inaczej będziesz samolubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 Pewnie sama nigdy nikomu nie życzyłaś dobrze ?? Tak jak napisałam to kwestia charakteru, ludzie podli nie rozumieją, że ktoś ma dobre intencje ,bo sami ich nie posiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, życzę dobrze wielu ludziom, a nawet wszystkim, ale nie mam potrzeby nikogo macać. Myślisz że te macanki coś pomagają, bo oprócz tego że ktoś się może zdenerwować nawet jeśli ci tego nie okazuje, to nie wnoszą one nic, zaboboniaro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakim macaniu piszemy? Delikatny gest dotknięcia ręką brzucha ciężarnej kobiety porównujecie do macania d**y? Naprawdę macie coś nie tak z głową, ale to tylko potwierdza wcześniejsze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"delikatny gest dotknięcia" tylko ja się pytam PO CO???? róznie dobrze możesz delikatnie dotykać waginy innych kobiet, ich sutków czu nie wiem, nosów, bo im przecież dobrze życzysz. Dla takich jak ty są miejsca w psychiatrykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma swoja sfere prywatna, ktorej przekraczać nie można, widocznie niektorym wiesniakom jej brakuje. Ja jestem daleka od dotykania kogokolwiek nawet dobrych znajomych a juz na pewno nie po brzuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciągu ciąży zdarzyło mi się wielokrotnie być pogłaskaną po brzuchu przez dalekie znajome, a raz nawet znajomego w moim wieku. Nie rozumiem dlaczego to robią. "Jak tam maleństwo" i głaskanie. Albo dorośli pytają swoje dzieci, czy chciałyby pogłaskać dzidziusia (w moim brzuchu) nie pytając mnie czy mogą jakbym była przedmiotem. Dobrze, że nie tylko ja tego nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipcowa_mama
Nie mam nic przeciwko sporadycznym przyłożeniom ręki. Odbieram to jako taki gest życzliwości dla mojego dziecka. Ale jak wszystko: fajnie jest z umiarem. Niestety mój teść przesadza i nie bardzo wiem co z tym zrobić. Od kiedy jestem w ciąży cały czas mnie przytula, przykłada ręce do brzucha, ostatnio jeszcze pcha się z uchem, tak jakby to dziecko miało do niego przemówić. To już przyjemne nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×