rodzimy więcej chłopców, czyżby wojna?

Jestem matką 3 chłopaków - szkoła i przedszkole. Ostatnio przeczytałam artykuł, który stwierdzał iż po wojnie rodzi się więcej dziewczynek - coby uzupełniały rodzeniem dzieci niedobory w zasobach ludzkich :) Natomiast przed wojną, czyli przed jej wybuchem (tak z 10 lat wcześniej) rodzi się więcej chłopców, coby mogli w niej uczestniczyć .. Jak myślicie prawda to? Jeśli tak to się chyba trzeba przeprowadzić. Który kraj radzicie? :)

może jakaś bezludna wyspa?? tu nie afryka, tu się na wojnę dzieci nie wysyła

Glupkowate zabobony. U mnie sie rodza same dziewczynki. W mojej klatce jest 9 dziewczynek w wieku do 5 lat a chlopcow? 2 rodzynkow. Kolezanki tez same dziewuchu rodza. Jak te królice.

Ale rodziców tych dzieci tak. Chcesz żyć w kraju ogarniętym wojną? I dzieci posyłać do szkoły, lekarza, na lekcj*****etu?

piszę lekcje B A L E T U, a pokazuje mi się ***** jakbym użyła niedozwolonego słowa :D

12:25 a kto mówi, że chce wojny histeryczko? myślisz że plemniki wiedzą jaka będzie sytuacja na świecie i bieg wygrywają te z męskim chromosomem? co za matołki tu piszą :D

ludzie normalni nigdy nie chcą wojny. Wojnę wywołują ci którzy na niej coś zarobią / zyskają. A co do plemników i ich wiedzy politycznej o świecie.. :D Wydaje mi się ze chodzi tu bardziej o napięcie społeczne. Choć szczerze mówiąc, to nie wierzę w ten artykuł, na który się powołujesz.

JA PlERDOlE!!!! Co za idiotyzmy!!!! Podążam twoim tropem myślenia. Jeśli urodzi się więcej blondynów, to będzie najazd krajów ciemnowłosych, a jak więcej brunetów, to zaatakuje nas Skandynawia!

I to jest właśnie prowadzenie dyskusji na poziomie !

Co za bzdury. Ciekawe jakim sposobem niby komórka jajowa i plemniki miałyby wyczuć czy bedzie wojna, żeby podzielić się tak żeby wyszedł chłopiec. Chyba ze tarota stawiają przez zapłodnieniem

nie bedzie wojny dlatego poniewaz ze nie ma grzybow w lasach

A gdzież ten nadzwyczaj naukowy artykuł przeczytałaś? Chyba na Onecie lub Wirtualnej. Co za głąby dziennikarze od siedmiu boleści.

to chyba jakis stary zabobon ale tez to slyszalam, ze jak wiecej chlopcow sie rodzi to bedzie wojna

Ja urodziłam niedawno synka i wszędzie widze dziewczynki. Nawet na kafe! Wyłącznie tematy o corciach... Przyjaciółka w ciazy z córką,w pracy byłam jedna z 9 ciezarnych ( padały podejrzenia o jednego z menadzerow, wyjątkowo płodnego, bo ojca 6, który przed tym baby boomem zmienił prace:) )i tylko ja urodziłam chłopca... Temat na luzie, nie ma o co się spinac- to do tych, co już się rzucają o zabobony.

A ten artykul to w fachowej litraturze typu Bravo Girl?

15:08 a ja mam córkę i wszędzie widzę tematy o "synkach" synki srynki to zrzygania

Łącznie w całej Polsce w 2014 roku urodziło się 374 311 dzieci, w tym więcej chłopców (192 412) niż dziewczynek (181 899).