Co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku 10.04.2010 r.

?

kogo to tak naprawde obchodzi ? ja mam to gleboko gdzies

a wtedy cały naród rozpaczał

zwykły wypadek przez zaniedbania ruskich i pilotów, mam dosyc tego tematu i durnych teorii spiskowych

ja nie rozpaczalam bo dlaczego nikogo nie znalam

https://www.youtube.com/watch?v=h4j_PhyKH9g

Cała prawda tam wyżej jest wklejona... :-(

myślę że to był znak...

10.04 stała się straszna tragedia, zginęło 96 niewinnych osób (lub kilku winnych, nie wiem). To żal, tym bardziej, że jedna z osób, które zginęły znam dobrze. Natomiast mam szczerze i głęboko w d/u/p/i/e co opowiada dziwak Macierewicz i Jaruś. Absolutnie mnie to nie rusza. Nie wierzę z żadną mgłę/ zamach/ wybuch / morderstwo. Żal mi tylko tych ludzi, którzy w to wierzą - ależ im pokiełbasili w tych głowach - i robią to z premedytacją.