Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie narzekam ale czasem jest mi czasem smutno

Polecane posty

Gość gość

że nie mam rodzeństwa :) Mam 23 lata, kończę studia. Mam narzeczonego, on też nie ma rodzeństwa. Teraz były święta i byliśmy my, moi rodzice i jego mama (ojciec nie żyje), fajnie, ale ja jestem chyba typem człowieka, który lubi dużo ludzi wokół siebie. Jak byłam młodsza to tak tego nie odczuwałam, miałam mnóstwo koleżanek, kolegów, cały czas na dworze, wakacje na obozach, potem początek studiów(do magisterki) też super, wypady z przyjaciółmi itp. a teraz juz wszystko powoli ucicha. Pomyślicie, że wymyślam sobie problemy, moze trochę tak, ale zazdroszczę moim koleżankom relacji z rodzeństwem - naprawdę wzorowych, widać, że się kochają, spędzają razem święta, jeżdżą na wakacje. Widzę teraz, że najważniejsza jest rodzina, każdy z wiekiem tak na to patrzy. Pewnie w mojej sytuacji też są plusy, ale tak o, naszło mnie dzisiaj, że fajnie byłoby mieć rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam brata i... od zawsze nie mogliśmy się dogadać. Nie ma mowy o wspólnym spędzania np świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi :( też racja, wiem, że nie zawsze się dogada, różnie bywa, ja takiego problemu nie mam. Zawsze sobie myślałam, że skoro ja nie mam rodzeństwa, to może chociaż mój mąż będzie miał, ale niestety :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×