CZY kobieta się opłaca? co daje facetowi w związku???

Gdyby nie miłość to mężczyźni chodzili by tylko do prosty bo one są dużo, dużo, tańsze od randkowania, posiadania dziewczyny narzeczonej czy żony,a do tego dają możliwość współżycia z realnie atrakcyjna kobietą czy nawet w typie /guście danego faceta. Jak się tak zastanowić to nie ma czegoś takiego jak udany związek dla faceta,dający pełnie szczęścia-takie coś występuje tylko w przypadku kobiet i to niewielkim kosztem . Albo facet ma atrakcyjna dziewczynę (już nie mowie o takiej w jego typie bo to ma może jeden na sto facetów),wymagającą spełnienia ogromnych wymagań ,albo kochana brzydulkę . chociaż i tak większość facetów jest w związku z brzydulką której to musi spełnić liczne wymagania i wmówić jej i sobie ze się mu podoba (na zasadzie jak nie masz to co lubisz to lubisz to co masz) Stad zresztą tyle niby ,,piękności ,, na kafe gdzie na ulicach tego nie widać i w prawdziwym życiu to często facet jest atrakcyjniejszy,a o wkładzie w związek nie ma co wspominać ,bo kobiety często jest iście symboliczny.Tylko ze facet musi wmówić jej jeszcze ze jej wkład jest coś wart i ze mu się podoba ,bo inaczej poleci do innego,w koncu konkrecja nie śpi smiech.gif

1.przerzuc się na facetów Albo 2.chodź do agencji towarzyskiej. Koniec.

TEN temat JUZ BYŁ,nie nudz marudo!!!

Kiedyś się chłopaku zakochasz i zrozumiesz. Puki co baw się dobrze

Co ty pleciesz człowieku, myślisz że facet decyduje się na ślub bo kobieta mu się nie podoba i musi jej i sobie wmawiać, że jest ładna ? Zakochaj się z wzajemnością chociaż jeden raz to przestaniesz pisać bzdury.

Mężczyźni potrzebują miłości i płacą za nią kobietom czy to prostytutka, dziewczyna, narzeczona czy żona

Miłość ma się za darmo cymbale.

Up

mężczyźni nie potrzebują miłości, tylko seksu, a za seks w taki czy inny sposób muszą płacić. Prostytutkom gotówką, narzeczonym obietnicą małżeństwa, prezentami, zaproszeniami do restauracji, kina itd i płaceniem za te rozrywki. W końcu muszą się ozenić i żeby mieć seks, muszą przynosić do domu pieniądze, spełniać kaprysy żon, nieustannie składać im hołdy, bo jak nie, to foch i ból głowy. Ale nawet i takie starania męża bardzo często zawodzą i żony odmawiają im seksu. W takiej sytuacji facet jest w pułapce, ożenił się, czyli wyrzekł się wolności, która jest bezcenna, często ma dzieci, które musi wychowywać i żonę, która traktuje go jak śmiecia i narzędzie do spełniania jej zachcianek. To właśnie tacy mężowie są najczęstszymi klientami prostytutek, żalą się na forach internetowych, że żony im nie dają i buszuja po portalach erotycznych z nadzieją, że uda im się poznać jakąś kobietę chętną na seks. Tak więc wielu facetom, i zdarza sie to częściej niż można by przypuszczać, kobieta zupełnie się nie opłaca, płacą, a w zamian od kobiety dostają tylko upodlenie.

Mnie się wydaję, że autor trochę przesadza jeśli chodzi o to, że faceci są tacy biedni, bo muszą się zadowolić byle jaką kobietą. Zawsze się znajdzie ktoś piękniejszy. Żeby mieć miss też trzeba być misterem. Uwielbiam takich zakompleksionych kolesi, którzy sami urodą, intelektem nie grzeszą, a chcieliby Bóg wie jaką kobietę. To tyczy się także kobiet. Odrobina samokrytyki! Moim zdaniem związek nie opłaca się żadnej ze stron. Co kobieta niby ma z tego, że jest dziewczyną potem żoną? Same obowiązki i problemy. W takim układzie obie strony są poszkodowane, nie tylko Panowie. Nie podoba mi się w jakim tonie ujmujesz kwestię posiadania dzieci. Sorry, ale kobieta sama sobie dziecka nie zrobi. Chyba każdy facet wie, skąd się biorą dzieci?! Jak faceci nie chcą ich mieć to powinni to zakomunikować swoim partnerkom, a nie później lamenty i żale, bo są dzieci. Facet potrzebuje kobiety, bo chce SEKSU, a nie miłości. Tak w gwoli wyjaśnienia, drogi autorze.

taki seks ze to zwykle facet jest atrakcyjniejszy,tylko jej i sobie wmawia co innego. a to facet musi podrywać,dawać kasę,zabawiać kobietę,mieć dóbr materialne i robić w domu (u kobiety doszukujemy się plusów pośród minusów,a u faceta minusów pośród plusów)

''Moim zdaniem związek nie opłaca się żadnej ze stron. Co kobieta niby ma z tego, że jest dziewczyną potem żoną? Same obowiązki i problemy.'' 1.facet musi być atrakcyjny realnie-kobieta nie 2.facet podrywa-kobieta nie 3.facet kołuje dom,samochód-kobieta nie musi,zawsze wymaga leszy niż sama ma, i udaje wielce uduchowiona jak facet ma np. tani samochód,a ona zgodzi się zgodzi z nim być 4.facet robi trudne obowiązki w domu (naprawy,remonty,załatwianie spraw) plus pomaga te prostsze 5.facet musi zapewnić byt-kobieta ma to co zapracuje i zdobędzie tyłkiem u kobiety doszukujemy się plusów pośród minusów,a u faceta minusów pośród plusów!!!!!!!!!!!!!!!!!!

najlepszy przykład z samochodem: facet ma starego grata-kobieta niema wcale (może nawet nie mieć prawa jazdy) mimo ze to u kobiety jest minus to: u faceta traktuje się to jak minus ,bo nieudacznik ma kiepski samochód u kobiety plus bo taka uduchowiona,nie blachara ze z łaski wozi tyłek jego samochodem -i tak ze wszystkim u kobiety przeciętna uroda i brak nadwagi-ładna/piękność facet wysportowany i ładny,konieczność bycia w typie danej kobiety-przeciętniak praktycznie nie istnieją związki gdzie facet ma kobietę w jego typie /guście-to tylko kwestia co sobie wmówi to kobiety patrzą na wygląd u faceta konieczność zapewnienia bytu i statusu materialnego kobieta pracuje z łaski,nie musi,dla hobby facet trudne obowiązki w domu (naprawy,remonty) kobieta łatwe obowiązki-i to ona niby zajmuje się domem i jeszcze facet oprócz zarobienia kasy,wykonania trudnych obowiązków ,musi jej pomagać facet zabawia, wymyśla rozrywki kobieta z łaski z nich korzysta do tego zanik wymogów wobec kobiet-np.brak wymogu dziewictwa za to facet wciąż musi podrywać,być przebojowym,umieć się bić i wiele wiele innych

Ale wy musicie mieć c*****e życie i partnerów. Nie zaznaliście wyższych uczuć i brak rozumu dodatkowo, dlatego wszystko na opak.

Nie patrzyłam nigdy na samochód ani kasę. :/

Matko Boska, tyle stereotypów w tych kilku wypowiedziach, że aż oczy bolą. "Stad zresztą tyle niby ,,piękności ,, na kafe gdzie na ulicach tego nie widać" ...już myślałam, że coś mądrego w końcu... "i w prawdziwym życiu to często facet jest atrakcyjniejszy" ...ale jednak nie :)

Jasne

"i w prawdziwym życiu to często facet jest atrakcyjniejszy" ...ale jednak nie usmiech.gif----->jednak to prawda,większość związków jest takich ze t facet jest lepszy z wyglądu,tylko wymogi kobiecej atrakcyjności są niższe . u kobiety przeciętna uroda i brak nadwagi-ładna/piękność facet wysportowany i ładny,konieczność bycia w typie danej kobiety-przeciętniak

Jestem sam bo większość kobiet to manipulantki i oszustki... ostatnio sobie z jedną poznaną przez internet rozmawiałem z 3 tygodnie mówiłem wprost że kobiety tak poznane potrafią grać na kilka frontów i często nawet kontakt poprzez internet przed spotkaniem zrywają, była zdziwiona... oczywiście zrobiła tak samo bo dlaczego ma być gorsza buhahaha ma faceta a ze mną rozmawiała chyba z nudów wciskając mi kit jakby z tamtym nie poszło... takich historii mógł bym wymieniać sporo, dodam że moja eks też miała konto na portalu randkowym i prawdopodobnie tak samo robiła... Poza tym kobiety patrzą na wygląd jak jesteś dla niej przeciętny to szans nie masz na związek, facet musi się podobać bo inaczej kaplica. A my musimy brać taką którą nas chce albo samotność... To facet ma się starać, latać za kobietą, wtedy to ona czuje się ważna, to facet musi pracować, jeździć autem, usługiwać.

Znowu wynurzenia jakiejś ciapy, który nie spełnia elementarnych standardów jak posiadanie zawodu, pracy, prawo jazdy i bycie zaradnym życiowo w stopniu podstawowym.. Normalni faceci nie maja takich problemów- jesteś uposledzony społecznie i życiowo i dlatego spotykanie się z kobietą jawi sie jako wielki wyczyn- i masz rację, bo zakładanie rodziny czy wspólnego gospodarstwa domowego nie jest dla frajerów, którzy nie potrafią zarobić nawet minimalnej, odezwać się do kobiety i mieszkaja z mamą

konkluzja jest jedna (dla autora tłumaczę: podsumowanie) coś z wami faceci jest mocno nie tak skoro wchodzicie w te związki mimo tego, że nie chcecie, nie potrzebujecie, nie opłaca się, nie macie potrzeby, cierpicie, nic wam to nie daje,. A jednak to robicie. Wy to jacyś głupi jesteście w takim razie

Skoro kobieta to taka bezzwrotna, nieopłacalna inwestycja, biedni panowie tyle muszą z siebie dać i nic z tego nie mają to może zostańcie gejami i łączcie się w pary! Będziecie się wzajemnie wspierali:)

upp

Autorze...ile razy się jeszcze powtórzysz ? Dla niedoinformowanych... Ten gość CODZIENNIE zakłada tematy o : " to zawsze facet jest lepszy w związku", "facet ma prawo do zdrady" "facet kocha, kobieta wymaga" "tylko drewniane ksieżniczki nie robią pierwszego kroku" koleś ciągle zachwala prostytutki....to już się robi nudne... Autorze jak tak nienawidzisz kobiet to zostań po prostu gejem ...przecież my jesteśmy takie złe i niegodne Twojego uczucia więc się dziwię, że tak bardzo absorbujesz swój czas nami...

yummimi

Ale wy jesteście smutni...

No to autorze chodź na k***y i tyle, nie ma przymusu wiązania się z kimkolwiek. Może wtedy przestaniesz skomleć na babskim forum.

kazda kobieta jest nieoplacalna dla mezczyzny(moze sa jakes pojedyncze wyjatki).Jak masz stała partnerke to bierzesz na siebie  tylko koszta, O ona zmieni Cie w 7 dni,jak jej sie odwidzisz, Ty zostaniesz bez kasy, a ona  znajdzie kolejnedo dawce, Najwazniejsze w zyciu faceta to jego  zdrowie,praca, i pieniadze.. Miłość niech zostawi dla kobiet i dzieci... Najwazniejsze w zyciu to jest  to abys  nie dal sie Odfiltrowac od kapitału, A kobiety potrafia  wywirowac  do suchutka.Dlatego badz  hamem i nie plac za cos  co  ma znikomą wartość, Miłość Kobiety jest bezwartosiowa, Ty byś tez kochał wujasa co by Ci ciagle robil prezenty

Dnia 9.04.2015 o 14:47, Gość gość napisał:

mężczyźni nie potrzebują miłości, tylko seksu, a za seks w taki czy inny sposób muszą płacić. Prostytutkom gotówką, narzeczonym obietnicą małżeństwa, prezentami, zaproszeniami do restauracji, kina itd i płaceniem za te rozrywki. W końcu muszą się ozenić i żeby mieć seks, muszą przynosić do domu pieniądze, spełniać kaprysy żon, nieustannie składać im hołdy, bo jak nie, to foch i ból głowy. Ale nawet i takie starania męża bardzo często zawodzą i żony odmawiają im seksu. W takiej sytuacji facet jest w pułapce, ożenił się, czyli wyrzekł się wolności, która jest bezcenna, często ma dzieci, które musi wychowywać i żonę, która traktuje go jak śmiecia i narzędzie do spełniania jej zachcianek. To właśnie tacy mężowie są najczęstszymi klientami prostytutek, żalą się na forach internetowych, że żony im nie dają i buszuja po portalach erotycznych z nadzieją, że uda im się poznać jakąś kobietę chętną na seks. Tak więc wielu facetom, i zdarza sie to częściej niż można by przypuszczać, kobieta zupełnie się nie opłaca, płacą, a w zamian od kobiety dostają tylko upodlenie.

To jest 1000% prawdy