Sytuacja bez wyjścia, zamknięte koło

to zerwij a nie ran osoby z ktora jestes

Jest nam dobrze ze soba moze ty Jestes za bardzo ortodoksyjna? A przy okazji to nie zabawiasz sie czasem sama?

nie. czasem ze wkurzenia bo on zrobil. ale oprocz orgazmu nie ma nic i nie czuje sie wcale lepiej. gdybym wieddziala ze nie robi nie robilabym nic.

Ja mam podobnie ale orgazm jest potrzebny wiec moze sobie pomozemy nawzajem

nie

Pewnie teraz Jestes podniecona ja tez ale jak chcesz to mecz sie dalej

tu nie chodzi o sam seks, tylko prawdomownosc. i tak jak npaisl gos c z godziny 21:16, najblizej mi do tej wypowiedzi. nie chce zrezygnowac, bo nigdy nie chcial. mowiac ze nie robi chce mnie tylko uspokoic bym sie nuie martwila i nie czepiala, nie stwarzala problemow ze on cos robi, a jednoczesnie by on mogl sobie w spokoju walic konia. wiecie co, faceci to jednak swinie. po co wchodzice w zwiazki, skoro wasza kobieta nie moze byc ta jedna jedyna? zastanowcie sie nad tym.

mialam podobna sytuacje,on nawet przy mnie właczał te swinstwa robiac mi na zlosc....

mik zrobil ostatnio to samo, na zlosc a i tak potem zwalil sobie;}

Ja też oglądam porno i wale sobie i to kilka razy dziennie. Pomimo że dosyć często się z żoną kochamy. Jestem od tego uzależniony i nie mogę przestać. Ona nie wie.