Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sarnaavra

włączyłam wczoraj 50 twarzy Greya i

Polecane posty

Gość sarnaavra

Nie mogłam wytrzymać. Główna bohaterka tak mnie irytowała - te jej oczy wystraszonego zwierzątka, niezmienny głosik jak z Radia Maryja i durne ciągłe powtarzanie w formie pytania tego, co powiedział Grey, plus brak wciągajacej akcji lub klimatu. Dialogi na cztery nogi i bohaterowie bez żadnych cech charakteru, poza jej uległoscią i jego dominacją. Słabe sceny erotyczne, w ogóle nie podniecające (pierwsze dwie, bo dalej stwierdziłam że wolę już posprzątać niż oglądać ten chłam). Zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książka beznadziejna to i film do d**y. Z g****a bata nie ukręcisz. Nie rozumiem czemu to jest tak popularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to rozwaliło że on miał być niby takim sadystą, aż się bałam to oglądać, a później najgorszą rzeczą jaką jej zrobił było... danie jej klapsa w tyłek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarnaavra
Akurat... Serio tak dalej było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=Ppy6mJsIwxA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na grey'u w kinie. po seansie miałam mieszane uczucia. mi się bardziej podobała książka, ale to tylko i wyłącznie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym bardziej promowany film, tym większe g****o. Taka jest moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książki nie czytałam ponieważ powiedziałam sobie, że jak dla mnie to poniżej mojej ambicji. Film włączyłam z ciekawość...Bohaterka jest naprawdę bezpłciowa, taka sierotka Marysia. Wytrzymałam do momentu jak Grey pojawił się w klubie a ona zaczęła wymiotować.Jak dla mnie to chłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarnaavra
Bohaterka jest ponadprzeciętnie sztampowa, ma uosabiać uległość, niewinność, romantyzm, delikatność. Sorry ale nawet ja wiem, ze tak sie tworzy bohaterow co najwyzej w starogreckich mitach. A ta scena jak mowi ze nie moze przyjac pierwszego wydania ksiazki bo to zbyt cenny prezent - myslalam ze padne ze śmiechu. Grey - ponoć o gustach się nie dyskutuje, ale z urody taki misiek, nie ma tego czegoś, co by zaintrygowalo, jakiejś skazy, tak samo bohater jakby tworzyło go dziecko z gimnazjum. Przykro ze chłamy stają się fenomenami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobnie jak tandetne platyny,tipsiary i różowe barbi rynek potrzebuje plastiku i tandety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×