Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

beznadziejna ze mnie matka !

Polecane posty

Gość gość

mam dwie corki 6 i 4 letnia ,starsza Corka od urodzenia jest typem dziecka bardzo rozdartego , do teraz wszystko wymusza płaczem . mimo tłumaczenia i tak robi swoje . młodsza natomiast jest dzieckiem bardzo *****iwym , wszedzie jej pelno . w ciągu minuty tyle potrafi narozrabiac że głowa mała. Z tym wszystkim jakoś sobie radzę tylko chodzi o sen w nocy , dzieci są w takim wieku że już dawno powinny spac cala noc . a jest odwrotnie . Nie pamietam kiedy spalam całą noc , codziennie obydwie się budzą po kilka razy . Już mam tego dość , rano jest problem ze wstawaniem do przedszkola . Czasami już nie wytrzymuje i takie mnie nerwy biorą . Maz mnie jeszcze namawia na 3 dziecko jak ja przy dwójce mam serdecznie dość . nie wiem co robię źle że dzieci nie spia w całych nocy , albo ja jestem jakaś dziwna albo mam wyjątkowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem o co właściwie chodzi. Budzą się z jakiegoś powodu? Chcą pić, siusiu? Postaw im wodę z dziubkiem albo w bidonie z rurką koło łóżka, do toalety chyba trafią... A może jakieś problemy zdrowotne? Nie narzekają na nic? Mój się budził przy przerośniętym migdale, bo źle mu się spało, chrapał, budził się co chwilę i jak mocniej się obudził to płakał, ale najwyżej przychodził do nas. Dzieciom mogą też pasożyty dokuczać. Może za dużo jedzą na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie że nie ma zadnych problemow zdrowotnych , Ogolnie bardzo mało chorują , czasem jakiś katar . Głodne nie są , czasem chcą siku . ja już nie wiem czy sni im się coś że tak sie budzą . W dzien jest Wszystko ok , jak to dzieci . Nie mają doczynienia z jakimis stresujacymi sytuacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale z Twojego tekstu nie wynika,ze beznadziejna z Ciebie matka ja moge o sobie powiedziec,ze jestem beznadziejna matka bo psychichicznie nie daje rady,jestem mega przemeczona przez co chodze rozdrazniona,krzycze na mala i nie lubie sie z nia bawic jest typem bardzo wymagajacym,bunt dwulatka na maksa, jedzenie trzeba wciskac w biegu albo przed tv,sama nie siadzie i nie zje,na nocnik nie chce sie nauczyc,jest bardzo *****iwa,nic nie slucha ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...z tego powodu mam ciagle wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu a czy twoja dwulatka śpi całą noc? moja ma 21 miesięcy i raczej śpi cała noc ale nie zawsze , zdarza się co jakiś czas tak raz na tydzień czasem 2 razy na tydzień że się obudzi i nie śpi ze 2 - 3 godziny . czy wasze dwulatki też czasem budzą sie w nocy jeszcze ? myslałam ze takie duże to juz spią całe noce zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że jestem beznadziejna bo zamiast w nocy Wstawac normalnie do dzieci jak mnie wołają to ja zaraz w myślach klne że kur.. znowu to samo . w dzien z niewyspania chodze jak zombi. nieraz jak słyszę mamo to mam ochotę schować się gdzieś , bardzo rzadko wolałaja tato . ktoś obok by pomyślał że takie już duże dzieci to już nie wymagają tyle uwagi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 11.09 są noce że śpi ładnie a miewa takie okresy jak ostatnio przez dłuższy czas spała bardzo niespokojnie, non stop się wybudzała z płaczem,nogami nas kopała (bo jak źle śpi to przechodzi do nas do łóżka),no koszmar poprostu,więc nie wiem od czego to zależy, jak miała rok spała spokojniej niż teraz a ma juz 2latka 5 miesięcy no i generalnie też chodzę jak zombie, bo jak jestem niewyspana to nie mam cierpliwośći i płakać mi się chce że nie mogę się położyc i sie przespać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i teraz jest okres że wszystko musi robic mama,nic nie da tacie zrobic,wiec maz sobie odpoczywa a ja jak w kieracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak niewiele potrzeba do szczęścia - kilka godzin snu i wszystko jest dobrze . u mnie też dzieci tak mają że tata nie może tylko mama , kiedyś to nawet nie mógł trzymać wózka albo zapinac do fotelika :( ach te dzieci potrafią namieszać w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×