Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to moja wina ze jestem stara panna

Polecane posty

Gość gość

mam 32 lata ale jeszcze do nie dawna bylam w zwiazku wieloletnim ktory zerwalam i tak o to zostalam sama czy stara panna, wczesniej praktycznie caly czas bylam z kims zwiazki sie rozpadaly ale nie sadze ze to z mojej winy czlowiek uczy sie na bledach wiec zawsze 100 razy sprawdzalam faceta czy jest odpowiedni zanim w to weszlam jednak po czasie wychodzilo ze albo jeden naduzywal przemocy a drugi jednak nie kwpil sie do slubu mamisyek a trzeci okazal sie miec rodzine na boku i co w/zw z tym to cos ze mna bylo nie tak? jednak rodzina nie jest litosciwa ojciec mowi ze sie na mnie zawiodl bo mial plany pomoc mi wybudowac dom i chcial zeby maly wnuczek biegal oczywiscie a teraz macha na to wszystko reka i ze daje sobie spokoj mama mowi ze cierpi bo jestem nieszczesliwa bo nie mam rodziny a ja sie czuje tak jakbym wszystkie nieszczescie sprowadzila na rodzine jakbym nie wiem zabila kogos ze jestem ta najgorsza inne zostaja samotnymi matkami i to jest wporzadku a ze ja niby zaprzepascilam mozliwosc posaiadnia dziecka ze juz na to za pozno masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bądź dumna że w wieku 32 lat jesteś jeszcze nieruszona kusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie społeczeństwo. Żyj jak chcesz. Przypuszczam, że twoi rodzice są katolikami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalezali kiedys do jakiegos wyznania ale teraz nie chodza nigdzie jednak bardzo im zalezy na opinii innych a ja sama chcialabym wiedziec ze to nie moja wina ze sie tak czuja bo niby co takiego zlego zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostań prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj przesadzasz jeszcze młoda jesteś teraz po przejściach wiesz pewnie bardziej jakiego dziada potrzebujesz dam ci radę szukaj w śród młodszych 25 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotku to nie Twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A który będzie chciał babę po 30 stce po przejściach ? Chyba jakiś desperat. :D W dodatku wśród młodszych. A opiniami innych przejmują się słabi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodo żenią się tylko brzydalki , grubaski albo biedaczki , pewne siebie ślicznotki długo cieszą się wolnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne bo ja mam 34 lata i jakoś nie mam problemów zeby poznać kogoś i sporo facetów sie kręci koło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakich przejsciach? taka 25latka tez jest po przejsciach bo byla w zwiazkach a po przejsciach nazywa sie kogos kto jest rozwiedziony czy ma dziecko a np ja nic takiego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz kogos do fiutkwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie mam problemu zeby kogos poznac tylko po tych moich zwiazkach rzadko teraz probuje bo nie chce znowu powtorzyc bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam bym nie chciał mieć kobiet, które ktoś dotykał przede mną, bo sam jestem nietknięty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes starą panną, znam dziewczynę, 36 letnią, poznała swietnego faceta, wojskowego, jest w pierwszej ciązy:) Nie myśl tak o sobie, tak smutno i bez nadziei. Moze nie siedź z rodzicami, ale wyjedź gdzies, zacznj zyc na swój rachunek. Mam wrażenie, ze grzęźniesz- w zawiedzionych nadziejach, swoich , rodziców. To kiepskie podloze do pozytywnego nastawienia, do odbudowania wlasnej wartości, kobiecosci, dobrej energii. Jak nic nie zrobisz, to rzeczywiscie zostaniesz starą panną. Stara panna to stan umysłu, niezaleznie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara panna to stara panna niezależnie co tam ma w umyśle. Może się tak nie czuć, ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam "starą pannę" która mając 40 lat wyszła za mąż,a mając 43 urodziła córkę :D życie ma się jedno i trzeba go przeżyć na własnych zasadach nie mamusi i tatusia bo oni tak sobie wymarzyli moja córka nie chce mieć dzieci , no cóż trzeba się pogodzić,to jej życie i ona będzie kiedyś żałowała lub nie nie martw się i nie nakręcaj się tak, nie próbuj wszystkich uszczęśliwiać zadbaj o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to już nie stara panna, innej dobrze że ktoś przykopie czasem. Cierpią strasznie te kobiety, muszą grać silne, ale są słabe w środku. Nie umie szukać, wybierać, koło nosa im przechodzi. Przewrażliwione, myślą że dużo dają, a to mało, ludzie źle reagują przy takich, więc ich skreślają itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×